Trzymajmy się może tematu... bo jest naprawdę bardzo dobry i pełen dobrych rad.Drwal pisze:Według mnie najbardziej komfortowy team to 2-3 sztuki.
Jak jeździć w grupie.
- Neno
- młody podróżnik
- Posty: 2484
- Rejestracja: 15.03.2010, 18:37
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zambrów
Re: Jak jeździć w grupie.
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3960
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Jak jeździć w grupie.
Chyba przydałoby się jeszcze rozgraniczenie na "jak jeździć w grupie poza asfaltem" . Czasem, choćby przy okazji zlotów lata się w kilkanaście/kilkadziesiąt maszyn. A wtedy robi się bardzo niebezpiecznie i jeszcze bardziej nieprzewidywalnie niż na asfalcie. Ale nawet na 2-4 motocykle, bo tak się często przecież umawiamy, gdy odstępy robią się spore i nie ma kontaktu wzrokowego to zawsze na zakrętach trzeba delikatnie zaznaczyć tylną oponą w którą str. na rozstaju dróg prowadzący wymyślił sobie aby nagle skręcić. W nieznanym terenie można się na prawdę na długo pogubić, no bo jak wytłumaczyć że przy dużym dębie w prawo, przy brzozie w lewo, a przy niedźwiedziu raczej szybko na wprost? Odstępy, wiadomo.
Kolejna ważna sprawa na off, to wydaje mi się że każdy powinien jechać swoim tempem w którym czuje się maksymalnie komfortowo. Nie trzeba na siłę gonić kogoś na lepszym sprzęcie, oponach czy z umiejętnościami. I analogicznie, jadąc zbyt wolno do swoich umiejętności, człowiek się rozkojarza i ryzyko wzrasta. A przecież nie zawsze jest tak że każdy ma zbliżone pojęcie i umiejętności/sprzęt. Co jakiś czas prowadzący jeśli odstawił grupę zatrzymuje się i czeka.
Kolejna ważna sprawa na off, to wydaje mi się że każdy powinien jechać swoim tempem w którym czuje się maksymalnie komfortowo. Nie trzeba na siłę gonić kogoś na lepszym sprzęcie, oponach czy z umiejętnościami. I analogicznie, jadąc zbyt wolno do swoich umiejętności, człowiek się rozkojarza i ryzyko wzrasta. A przecież nie zawsze jest tak że każdy ma zbliżone pojęcie i umiejętności/sprzęt. Co jakiś czas prowadzący jeśli odstawił grupę zatrzymuje się i czeka.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Jak jeździć w grupie.
Rozmyty - słuszna uwaga!
Ja w zasadzie nie jeżdżę w off w grupie, a jeżeli, to rzadko się zdarza aby było to z osobami, których nie znam. Dlaczego? Bo w zasadzie… nie ma zasady jechania. Tempo, umiejętności, sygnalizowanie sobie, częstotliwość postojów, gdzie je robimy (np. zjeżdżamy zawsze na stację, czy w polu) itp.
Wydaje mi się, że jedna zasada jest dla mnie kluczowa: nie wyprzedzać w offie w miejscu, gdzie jest go niewiele. Jeżeli jest pole, wielka polana i chcesz gnać szybciej - ciśnij szerokim łukiem. Takim łukiem, w którym jest zapas na to, że jeżeli rider jadący przed Tobą upadnie, zabierze się za omijanie przeszkody to się nie zderzycie. Po prostu gdy jedzie się w grupie, to jest podgrupa silniejszych chce lecieć szybciej. I jeżeli się znajdą z tyłu - chcą wyprzedzać. To może rozważyć podzielenie się na dwie grupy?
Kolejna rzecz to odstępy. Naprawdę duże (a jeżeli grupa jest z różnymi umiejętnościami to jest problem rwania się i gubienia grupy). Musisz mieć miejsce na to, aby wyhamować jeżeli ktoś się nagle wywróci.
Jeżeli grupa nie może się porwać na podgrupy to trzymałbym się również zasady, że najwolniej jeżdżący jadą jako drudzy. Wtedy nie mają wrażenia, że ponad możliwości gubią grupę, wiedzą, że gdy się położą jest support. To bardzo moje doświadczenie. W teamie z mirkoslawskim i Ostrym jestem najsłabszy. Gdy jechałem jako ostatn, to zgubiłem tobołek… Zaraz.,.. to nie ta historia Ważne dla mnie było, że nie będę pałował. Nie będzie palma odbijała aby gonić resztę. Minusem tego rozwiązania jest to, że bardziej doświadczeni koledzy się… nudzą i mogą się wkurzać*. I jest dylemat…
*U nas rozwiązaliśmy to tym, że ja zmywałem, nyłem motocykle i biegałem po wódkę. Aha - jeszcze drewna zbierałem i ciąłem. U Mirka to na całą zimę musiałem nazbierać. Aż sąsiedzi się rzucili to zapasów bo myśleli, że musi ciężka zima skoro w maju już takie zapasy robią…
Ja w zasadzie nie jeżdżę w off w grupie, a jeżeli, to rzadko się zdarza aby było to z osobami, których nie znam. Dlaczego? Bo w zasadzie… nie ma zasady jechania. Tempo, umiejętności, sygnalizowanie sobie, częstotliwość postojów, gdzie je robimy (np. zjeżdżamy zawsze na stację, czy w polu) itp.
Wydaje mi się, że jedna zasada jest dla mnie kluczowa: nie wyprzedzać w offie w miejscu, gdzie jest go niewiele. Jeżeli jest pole, wielka polana i chcesz gnać szybciej - ciśnij szerokim łukiem. Takim łukiem, w którym jest zapas na to, że jeżeli rider jadący przed Tobą upadnie, zabierze się za omijanie przeszkody to się nie zderzycie. Po prostu gdy jedzie się w grupie, to jest podgrupa silniejszych chce lecieć szybciej. I jeżeli się znajdą z tyłu - chcą wyprzedzać. To może rozważyć podzielenie się na dwie grupy?
Kolejna rzecz to odstępy. Naprawdę duże (a jeżeli grupa jest z różnymi umiejętnościami to jest problem rwania się i gubienia grupy). Musisz mieć miejsce na to, aby wyhamować jeżeli ktoś się nagle wywróci.
Jeżeli grupa nie może się porwać na podgrupy to trzymałbym się również zasady, że najwolniej jeżdżący jadą jako drudzy. Wtedy nie mają wrażenia, że ponad możliwości gubią grupę, wiedzą, że gdy się położą jest support. To bardzo moje doświadczenie. W teamie z mirkoslawskim i Ostrym jestem najsłabszy. Gdy jechałem jako ostatn, to zgubiłem tobołek… Zaraz.,.. to nie ta historia Ważne dla mnie było, że nie będę pałował. Nie będzie palma odbijała aby gonić resztę. Minusem tego rozwiązania jest to, że bardziej doświadczeni koledzy się… nudzą i mogą się wkurzać*. I jest dylemat…
*U nas rozwiązaliśmy to tym, że ja zmywałem, nyłem motocykle i biegałem po wódkę. Aha - jeszcze drewna zbierałem i ciąłem. U Mirka to na całą zimę musiałem nazbierać. Aż sąsiedzi się rzucili to zapasów bo myśleli, że musi ciężka zima skoro w maju już takie zapasy robią…
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- bogdan79
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 436
- Rejestracja: 30.03.2011, 17:24
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak jeździć w grupie.
"Ja w zasadzie nie jeżdżę w off w grupie, a jeżeli, to rzadko się zdarza aby było to z osobami, których nie znam."
oj chyba raczej często Ci się to zdarza.. ogłoszenia na forum o wypadach często "zwabiają" nowe osoby, a jak już ktoś nowy przyjedzie to przecież się go nie odprawia .. i tutaj właśnie jest ryzyko i odpowiedzialność.
oj chyba raczej często Ci się to zdarza.. ogłoszenia na forum o wypadach często "zwabiają" nowe osoby, a jak już ktoś nowy przyjedzie to przecież się go nie odprawia .. i tutaj właśnie jest ryzyko i odpowiedzialność.
Silnik, dwa koła i mina wesoła…
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Jak jeździć w grupie.
Co to ma do rzeczy?bogdan79 pisze:
oj chyba raczej często Ci się to zdarza..
P.S. Mogę podać Ci średnią z ostatniego roku. "Przejechałem się" z …. 8 osobami, których nie znałem. Przeliczając na kilometry to myślę, że 80% kilometrów zrobiłem z ludźmi, których znam. Czy ja wiem, czy to dużo?
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Jak jeździć w grupie.
Odkopię temat.
Przyszło mi do głowy takie coś: gdy na offowej trasie mijamy dorosłych pieszych, pieszych z dziećmi, ludzi na koniach: ZWALNIAMY, jeżeli to możliwe PRZEJEŻDŻAMY Z WCIŚNIĘTYM SPRZĘGŁEM, ODJEŻDŻAMY JAK NAJCISZEJ (czyli okręcamy manetę duuuużo dalej).
Przyszło mi do głowy takie coś: gdy na offowej trasie mijamy dorosłych pieszych, pieszych z dziećmi, ludzi na koniach: ZWALNIAMY, jeżeli to możliwe PRZEJEŻDŻAMY Z WCIŚNIĘTYM SPRZĘGŁEM, ODJEŻDŻAMY JAK NAJCISZEJ (czyli okręcamy manetę duuuużo dalej).
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3960
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Jak jeździć w grupie.
Tia, a ja się jeszcze kłaniam. To robi dobre wrażenie i zagwostkę że chyba swój , więc peace...
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: Jak jeździć w grupie.
Kwestia alkoholu. Wyjazd na czarne - prosta sprawa. A wyjazd w off, gdy prawo nie ogranicza? Szczególnie w grupie. Jakie zasady? Wg promili
czy jednak ( jak wyżej) , wg umiejętności ? A może " obcy/ świeżaki" nie mogą a powszechnie znani i lubiani tak, bo to plus do zajebistosci ( " rano był odcięty , a patrz , w off poleciał- kozak") Tak pytam , bo obserwując większość zlotów , nie udało mi się tego rozkminić .
czy jednak ( jak wyżej) , wg umiejętności ? A może " obcy/ świeżaki" nie mogą a powszechnie znani i lubiani tak, bo to plus do zajebistosci ( " rano był odcięty , a patrz , w off poleciał- kozak") Tak pytam , bo obserwując większość zlotów , nie udało mi się tego rozkminić .
- Qter
- swobodny rider
- Posty: 3396
- Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Reguły
- Kontakt:
Re: Jak jeździć w grupie.
Robię dokładnie tak samoostry pisze:Tia, a ja się jeszcze kłaniam. To robi dobre wrażenie i zagwostkę że chyba swój , więc peace...
Pzdr
Qter
piję bro i palę sziszę
Geniusz tkwi w prostocie...
we don't cry very hard
we don't cry very hard
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Jak jeździć w grupie.
Sytuacja z dzisiaj. W lesie na drodze zastęp. Na koniach małe dzieci. Podjechałem pierwszy . Zgasiłem moto. Kiwnięcie głową i wszystkie dzieci po kolei mijając nas : "dzień dobry" i "dziękuję "
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- browar
- miejski lanser
- Posty: 371
- Rejestracja: 04.08.2013, 21:38
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Jak jeździć w grupie.
Pani zastępowa do mnie też się uśmiechnęła
Chyba nikt nie wziął nas za tszodowników
Chyba nikt nie wziął nas za tszodowników
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Jak jeździć w grupie.
Konie - widziałeś jak się zesrały?browar pisze: Chyba nikt nie wziął nas za tszodowników
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Jak jeździć w grupie.
Ostatnio zmieniony 15.05.2017, 13:24 przez Nadol, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- trud
- czyściciel nagaru
- Posty: 611
- Rejestracja: 09.02.2014, 19:35
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Jak jeździć w grupie.
Komentarz z http://www.infor.pl/prawo/wykroczenia/c ... oholu.htmlwilczek pisze:Kwestia alkoholu. Wyjazd na czarne - prosta sprawa. A wyjazd w off, gdy prawo nie ogranicza?
"Powszechnie przyjmuje się (m.in. Prawo o ruchu drogowym), że prowadząc pojazd po drodze publicznej uczestniczy się w ruchu lądowym. Twierdzenie to nie budzi wątpliwości.
Natomiast w sytuacji, gdy pojazd jest prowadzony po drodze nie będącej drogą publiczną sprawca może również uczestniczyć w ruchu lądowym, pomimo „niepubliczności” tej drogi. Sąd Najwyższy wypowiedział się w tej sprawie,uznając, że ruch lądowy obejmuje również np. tereny budowlane czy przemysłowe, lotniska itp., a więc wszystkie tereny, w obrębie których, odbywa się ruch pojazdów ogólny lub lokalny, np. parkingi przed marketami."
Czyli, zakaz prowadzenia pod wpływem obowiązuje zawsze i wszędzie. I dobrze.
- wojtekk
- oktany w żyłach
- Posty: 5506
- Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa
Re: Jak jeździć w grupie.
Jak wyżej. I jeszcze to , że trzeba być trzeźwym prowadząc pojazd mechaniczny. Jakikolwiek. Gdziekolwiek. Na przykład rolnik na swoim polu.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
***
Enduro się kulom nie kłania.
- wilczek
- szorujący kolanami
- Posty: 1831
- Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: Jak jeździć w grupie.
Polne drogi, żwirownie nieczynne i pola też?
- Kiddo
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 205
- Rejestracja: 30.01.2015, 17:15
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Stuttgart/ Gdańsk
- Kontakt:
Re: Jak jeździć w grupie.
100% racjiwojtekk pisze:Jak wyżej. I jeszcze to , że trzeba być trzeźwym prowadząc pojazd mechaniczny. Jakikolwiek. Gdziekolwiek. Na przykład rolnik na swoim polu.
Wilczek...
- Bosman78
- łamacz szprych
- Posty: 640
- Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Wa-wa Mokotow
Re: Jak jeździć w grupie.
Potwierdzam powyższe na podstawie rozmowy z policjantem. Co wiecej majac % nie wolon nawet przestawić pojazdu na swojej posesji.
DL650A
- poss'ter
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 931
- Rejestracja: 02.01.2013, 18:10
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Jak jeździć w grupie.
Bardzo dobry i pożyteczny wątek
Taką skumulowaną listę dobrych manier motocyklowych i zasad jeżdżenia w grupie to nawet proponuje podpiąć na stałe gdzieś u góry w oczoje***m miejscu
ps. tak z przymrożeniem oka
Taką skumulowaną listę dobrych manier motocyklowych i zasad jeżdżenia w grupie to nawet proponuje podpiąć na stałe gdzieś u góry w oczoje***m miejscu
ps. tak z przymrożeniem oka
wojtekk pisze: Konie - widziałeś jak się zesrały?
Qter pisze: Robię dokładnie tak samo
Pzdr
Qter
"NIE ŁAM SIĘ" - Wajdek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości