Pomyślałem, że sprawa zasługuje na nowy wątek, ostatnio drogą kupna nabyłem Trampka - rocznik 93.
Silnik uszkodzony, reszta w miarę na chodzie, plan jest taki, by bardzo powoli przywrócić go do życia.
Na początek chciałem się pochwalić i spytać, ktoś ostatnio przecierał scieżkę remontu silnika? Tam jest ukruszony zawór + wałek już taki sobie. Ale na rynku używanych 600tek cudu się nie spodziewam niestety. Silnik od 650, przynajmniej póki co, odpada.