Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutrowej

motocyklowo
martinoo
romeciarz
romeciarz
Posty: 25
Rejestracja: 13.11.2016, 14:48
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutrowej

Post autor: martinoo »

Tu kolegów chciałem się zapytać czy można sobie poradzić lub jak to zrobić gdy podczas jazdy np po szutrówce napotkamy piasek.
Może bym się nie pytał gdybym miał inne opony ale jak sobie poradzić jak się ma np Anakee 3?
Generalnie bym tego pytania nie zadawał ale dopiero teraz zaczałem zjeżdżać z asfaltu ( wcześniej gdy nie było trampka nie widziałem sensu ) a zarazem też gdzieś wyczytałem żeby próbować opanowywać moto przed zmianą opon.
Problem mój pojawiał się gdy wjeżdżam w koleinę np z piaskiem. Przy ilości no nie wiem 3-5cm idzie w bok przednie koło. Wiem że powinienem napisać jaka predkość, bieg itd ale pytanko czy jest jakaś zasada której muszę sie trzymać ?
Google też zaraz sobie przejże :)
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: wojtekk »

Anakee nie nadają się na piasek. Przednie będzie uciekało a tył nie da napędu. Jedyna rada to niestety większą prędkość. I zmiana na kostki. Da się na anakach. Ale są lepsze gumy. Aha. Odciążaj przód. Broń Boże nie hamuj przodem.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
martinoo
romeciarz
romeciarz
Posty: 25
Rejestracja: 13.11.2016, 14:48
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: martinoo »

tak czytałem o gumach ale 90% jazdy to asfalt - przynajmniej na razie.
Zauważyłem że przy spotkaniu z małą ilośćią piasku koło mi ucieka - dlatego też chciałbym wiedzieć jak się zachować.
Dzieki za radę musze to wypróbować
Awatar użytkownika
Bosman78
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 15.01.2013, 14:38
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wa-wa Mokotow

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: Bosman78 »

Niestety na takich oponach to.raczej nie rozpedzac sie poza afaltem.Tu nie ma dobrego patentu. Jakbyś mial anakee2 lub sirac to po.prostu bez paniki przelatujesz przez piach ew. Dodajesz gazu
DL650A
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: ArturS »

Blisko siebie mieszkamy, to mogę Cię kiedyś podszkolić. Jest kilka technik jazdy po piachu, ale nie mając opon, zawieszenia, amora skrętu i do tego mając ćwierćtonowy motocykl zostaje małe pole do popisu. Generalnie na początek najlepiej działa zasada "dwója i gazu od chuja!"
Taki przykład - odkręcam i jadę, kumpel nie odkręca i co chwilę zakopany po brzuch

ale czasami trzeba skręcić, czasami jest to po prostu polna droga z koleiną, a nie pustynia. Bardzo dużo dają ćwiczenia powolnej jazdy w piachu - zaznaczę, że nie na każdym, ale taki "polny" jest z reguły mniej grząski. Trzeba złapać luz w jeździe - spięcie pośladów powoduje spektakularną glebę lub przybranie pozycji "na listonosza" :lol: Trzeba się bawić, przerzucać moto itd. Bardzo szybko dochodzi się do tego, że "gdyby nie ta opona" (i to tylna!). Kwestia przełamania się i ćwiczeń. A im więcej ćwiczeń, tym bardziej zakładał opony bardziej off.
Jest też ciekawa, w sumie to śmieszna technika, ale działająca (serio!) jak w filmiku poniżej
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
HarryLey4x4
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 712
Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: spod Poznania

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: HarryLey4x4 »

Filmik nr 2 na pewno pokazuje jak nie podnosić motocykla.
Natomiast ważna sprawa, stajemy na podnóżkach a nie siedzimy. Pozycja dynamiczna, obciążamy tylne zawieszenie, przednie zawieszenie luźno , dajemy mu swobodę, reszta sterowania udami i kolanami na ba, dodajemy gazu symultanicznie z potrzebami motocykla i rura przed siebie. Warto potrenować wjeżdżając w piasek i tam się zatrzymując, po czym stojąc na nogach okrakiem nad motocyklem starujemy z piasku by sobie pradzić z wyjazdem, Dopiero po takim opanowaniu próbować przejeżdżać przez piaski.
A propos podnoszenia motocykla , wykorzystujemy dźwignię utworzoną przez kierownicę motocykla i blokując przedni hamulec podnosimy motocykl z kolana i ud a nie z pleców i kręgosłupa.

Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: tomekpe »

Na tych oponach wiele nie wywalczysz, ale koledzy mądrze prawią.

Jak nie masz doświadczenia, to sztywniejesz, starasz się nie ruszać siedząc na dupie, bo motocykl jest niestabilny, i trzymasz mocno kierownicę. To same błędy :)

Trzeba lekko do tyłu (nie wisieć na kierownicy, bo grzęźnie) nie trzymać kierownicy z całej siły a dać jej nieco (nie za dużo :) ) luzu, no i na koniec zdecydowanie dodać gazu, np. na dwójce. Poćwiczysz i wyczujesz to, ale pamiętaj, aby zbyt nie szaleć z prędkością - to jest metoda na 30-40km/h i łatę z piasku 3-5 metrów.
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: grad74 »

Ale się uśmiałem :egh: :cool: :lol: (ale nie złośliwie, bo sam nie za bardzo umiem jeździć po piachu :mouthshut: ) jak zobaczyłem tą "nieco dziwną" ale skuteczną metodę machania kierownicą. Koniecznie muszę spróbować :grin:.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
Leo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1815
Rejestracja: 27.09.2011, 16:15
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: Leo »

Grad :) To działa ;) Ja próbowałam :)
Serwus... Jestem nerwus :D

http://www.onetemuwinne.wordpress.com

Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
Awatar użytkownika
bogdan79
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 436
Rejestracja: 30.03.2011, 17:24
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: bogdan79 »

co za bzdura, po minucie jazdy ręce by odpadły :) jakby to działało to by wszyscy tak jeździli.. w sumie to pieskiem też można przepłynąć Wisłę, ale po co pływać pieskiem jak można zapierdalać kraulem :)
Silnik, dwa koła i mina wesoła…
martinoo
romeciarz
romeciarz
Posty: 25
Rejestracja: 13.11.2016, 14:48
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Pyskowice
Kontakt:

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: martinoo »

dzieki za cenne rady. Nie chciałbym kurować się w szpitalu bedąc grubo po 40-tce :).
Dlatego zawsze wole zasięgnąć rady
Awatar użytkownika
HarryLey4x4
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 712
Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: spod Poznania

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: HarryLey4x4 »

radzę iść na kurs enduro.Najlepiej na swoim motocyklu,żeby go wyczuć. Przód musi być odciążony. Dociążasz tył. Kierownica z przodu musi mieć swego rodzaju luz, a cała moc sprawcza jest wówczas na tylnym kole. Po piasku można jechać tak,żeby go przejechać na ostrożniaka, albo zapierdalać, tak ,żeby motocykl po nim przefruwał. Na początek opanuj techniki przejechania, a o fanie na piasku pomyśl w dużo późniejszej kolejności.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: wojtekk »

HarryLey4x4 pisze: Przód musi być odciążony. Dociążasz tył. Kierownica z przodu musi mieć swego rodzaju luz, a cała moc sprawcza jest wówczas na tylnym kole. Po piasku można jechać tak,żeby go przejechać na ostrożniaka, albo zapierdalać, tak ,żeby motocykl po nim przefruwał. Na początek opanuj techniki przejechania, a o fanie na piasku pomyśl w dużo późniejszej kolejności.
Hm - zobacz chociaż inne filmiki podane przez ArturaS. Przy skręcie nie zawsze dociążanie tyłu ma sens (jeżeli chcesz ciasno wziąć zakręt). Zobacz chociażby jak żużlowcy zachowują się w skręcie: dociskają przód. Co więcej, zobacz na profilowanie siodła w wścieklakach. Pozwala ono mocno dociążyć przód: również w piaszczystym podłożu. itd.

Na szkolenia zawsze warto chodzić!
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
Leo
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1815
Rejestracja: 27.09.2011, 16:15
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: Leo »

bogdan79 pisze:co za bzdura, po minucie jazdy ręce by odpadły :) jakby to działało to by wszyscy tak jeździli.. w sumie to pieskiem też można przepłynąć Wisłę, ale po co pływać pieskiem jak można zapierdalać kraulem :)
Bogdan - wcale nie bzdura :)
Nikt nie mówi, żeby taką techniką jechać ileś km :) Ale jakiś krótki odcinek się da - warto spróbować i później krytykować. To jest fajna metoda jak się trafia na krótki ale ciężki i kopny kawałek (mówimy o sytuacji, kiedy ktoś słabo jeździ, a jakoś musi sobie poradzić. Bo wprawiony jeździec po prostu odkręca manetę i heja.... ale nie każdy jeździ super ;) )
Serwus... Jestem nerwus :D

http://www.onetemuwinne.wordpress.com

Był Trampek 600 i KTM LC4 640 ADV, jest Afryka RD07a
Awatar użytkownika
HarryLey4x4
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 712
Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: spod Poznania

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: HarryLey4x4 »

wojtekk pisze:...

Na szkolenia zawsze warto chodzić!
Jestem taki trochę mądrala bo świeżo po szkoleniu . Zresztą co roku teraz staram się na takowe jeździć. Nie chodzi o to by się uczyć z Youtube'a tylko czasem posłuchać mądrzejszych w temacie. Wiele mitów mi się wyprostowało. :thumbsup:
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: tomekpe »

wojtekk pisze:
HarryLey4x4 pisze: Przód musi być odciążony. Dociążasz tył. Kierownica z przodu musi mieć swego rodzaju luz, a cała moc sprawcza jest wówczas na tylnym kole. Po piasku można jechać tak,żeby go przejechać na ostrożniaka, albo zapierdalać, tak ,żeby motocykl po nim przefruwał. Na początek opanuj techniki przejechania, a o fanie na piasku pomyśl w dużo późniejszej kolejności.
Hm - zobacz chociaż inne filmiki podane przez ArturaS. Przy skręcie nie zawsze dociążanie tyłu ma sens (jeżeli chcesz ciasno wziąć zakręt). Zobacz chociażby jak żużlowcy zachowują się w skręcie: dociskają przód. Co więcej, zobacz na profilowanie siodła w wścieklakach. Pozwala ono mocno dociążyć przód: również w piaszczystym podłożu. itd.

Na szkolenia zawsze warto chodzić!
Wojtku, rady słuszne, ale to nie w tym wątku raczej :) Gdzie wścieklak i ciasne zakręty, a gdzie wystraszony Trampkarz jadący "na narciarza" po niespodziewanie napotkanym piaseczku.
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: wojtekk »

tomekpe pisze:
Hm - zobacz chociaż inne filmiki podane przez ArturaS. Przy skręcie nie zawsze dociążanie tyłu ma sens (jeżeli chcesz ciasno wziąć zakręt). Zobacz chociażby jak żużlowcy zachowują się w skręcie: dociskają przód. Co więcej, zobacz na profilowanie siodła w wścieklakach. Pozwala ono mocno dociążyć przód: również w piaszczystym podłożu. itd.

Na szkolenia zawsze warto chodzić!
Wojtku, rady słuszne, ale to nie w tym wątku raczej :) Gdzie wścieklak i ciasne zakręty, a gdzie wystraszony Trampkarz jadący "na narciarza" po niespodziewanie napotkanym piaseczku.[/quote]

Hm. Ależ da się. Zobacz filmik i zobacz na czym on przesuwa ciężar ciała. Trampkiem też się bierze zakręty, czyż nie? itp. :)
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: tomekpe »

wojtekk pisze:
tomekpe pisze:
[...]

Wojtku, rady słuszne, ale to nie w tym wątku raczej :) Gdzie wścieklak i ciasne zakręty, a gdzie wystraszony Trampkarz jadący "na narciarza" po niespodziewanie napotkanym piaseczku.
Hm. Ależ da się. Zobacz filmik i zobacz na czym on przesuwa ciężar ciała. Trampkiem też się bierze zakręty, czyż nie? itp. :)
Oczywiście, absolutnie nie chciałem podważać poprawności tego zachowania. Chodziło mi o stopniowanie napięcia :crossy: To nie jest technika do ćwiczenia na początek, przy jeździe na wprost.

Pamiętam uczucia, jakie mi towarzyszyły, kiedy pierwszy raz na szosowych oponach zjechałem z pasażerką z asfaltu i motocykl mi się zachybotał na jakiejś łasze piasku. Tam wtedy nie było mowy o zakrętach, chodziło o przeżycie.. Obstawiam, że autor wątku szuka "jak zacząć".
Awatar użytkownika
wojtekk
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5506
Rejestracja: 22.08.2009, 13:17
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Warszawa / Saska Kępa

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: wojtekk »

Tomku. Pełna zgoda.
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.
Awatar użytkownika
yef
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 64
Rejestracja: 14.09.2016, 11:06
Mój motocykl: XL650V

Re: Technika jazdy - spotkanie piasku na drodze polnej szutr

Post autor: yef »

Machanie kierownicą w drugim wideo nie jest techniką, tylko przykładem, że ruchy przednim kołem mają bardzo mały wpływ na tor jazdy.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości