wózek dla moto
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
wózek dla moto
Mam pytanie do domowych konstruktorów. Czy ktoś stworzył kiedys taki wózek do przestawiania motocykla.
nowy-wozek-platforma-do-motocykla-transportowy-508421107.jpg
Mam wąski garaż i muszę motocykl stawiać w poprzek garażu . Chciałbym ją zostawiać pod samochodem i wrazie potrzeby wysuwać z pod niego i wjeżdzać motocyklem i obracać łatwo a nie wachlować motocyklem .Myślałem o czymś takim tylko wąskim tylko żeby koło się zmieściło .
kto coś ma ?
nowy-wozek-platforma-do-motocykla-transportowy-508421107.jpg
Mam wąski garaż i muszę motocykl stawiać w poprzek garażu . Chciałbym ją zostawiać pod samochodem i wrazie potrzeby wysuwać z pod niego i wjeżdzać motocyklem i obracać łatwo a nie wachlować motocyklem .Myślałem o czymś takim tylko wąskim tylko żeby koło się zmieściło .
kto coś ma ?
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3969
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: wózek dla moto
Nie było by problemu zrobić taką platformę. Pomalować proszkowo na dowolny kolor również. Minusem jaki widzę na chwilę obecną byłby koszt dostawy z racji gabarytu, bo zajmie znaczny % ceny zakupu. Ogólnie fajna sprawa. Chyba nawet kiedyś pojawił się na forum ten temat.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
Re: wózek dla moto
Zrobiłem takie cos do trampka po borykałem się z takimi problemami jak ty.Jeżeli chodzi o gotowy produkt to temat był poruszany chyba na forum afrykańskim ( tam zaglądnij). Dużo zależy od tego czy masz centralkę bo jak nie masz to to jest dosyć obszerne urządzenie bo musi mieć oprócz rynny na oba koła wypustkę na kosę. Ja zrobiłem to prościej. Zespawałem ramę z kątownika 50mm , postawiłem na czterech obrotowych kółkach( muszą być mocne) i za pomocą dwóch ramion podnosiłem moto na wahaczu. W ten sposób tyłem mogłem manewrować a przód dalej się opierał na przednim kole. Taki wózek zajmował mało miejsca w garażu i spełniał swoja rolę.
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2704
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: wózek dla moto
Też widziałem wózek tylko pod tylne koło wielkości deskorolki. Poszukaj na YT bo gdzieś był z tym filmik.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 170
- Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Szczecin
Re: wózek dla moto
Od trzech lat używam czegoś takiego, właśnie od tego gościa. Porządna rzecz, wózek wytrzymał jeden maxiskuter (210 kg) i dwa Trampki. Oczywiście trzymane na nim wymiennie, ale pod tego maxi nawet mi ten fachman trochę ten wózek zmodernizował, dostosowując do konkretnego pojazdu. Serdecznie Go polecam i nie mam w tym żadnego interesu, ot po prostu jestem zadowolonym użytkownikiem.
https://www.youtube.com/watch?v=_lQ4cuFiZ5s
https://www.youtube.com/watch?v=_lQ4cuFiZ5s
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 248
- Rejestracja: 01.04.2018, 15:34
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Dębowiec
Re: wózek dla moto
Ja zrobiłem w ramach nadmiaru wolnego czasu z dostępnych w garażu materiałów taką amfibię jako tzw. concept for future improvement.
Wziąłem formatkę sklejki 20x400x2000, przykręciłem na "sztorc" 2 profile 40x20x2 żeby poprawić sztywność układu coby brzuchem nie szurało po posadzce. Jedyne co dokupiłem to trochę dziadoskie kółka za parę złotych i vualla.
Próba pierwszego wjechania motkiem na pokład mimo, że starałem się zrobić amfibię nisko pokładową z pewnymi komplikacjami, bo amfibia mi odjeżdża i tak się gonimy. W końcu kawałek ściętej listewki robiącej za klin albo rampę najazdową i w końcu się udaje. Postawienie motka na stopce centralnej też. Jedzie do przodu strasznie ciężko i coś nie chce coś skręcać. Q...a mać.
Pewnie się "cuś wygło" i strzałka ugięcia trze po ziemi. Kontrolne przesuniecie jakimś szpejem pod spodem i szczelina jest więc nie to. Patrzę na kółka z boku... i przyczyna jest. Trochę za długie ramiona i kółka się nieco wygięły i nie chcą ani jechać za bardzo ani skręcać - zbieżności nie ma jak poprawić bo przyspawane . W sumie chropowata posadzka też nie pomaga. Na koniec jednak przyszła taka konkluzja, że po cholerę mi taki patent. Wszak jeżeli chcę wjechać bądź wyjechać motkiem to i tak muszę jeden samochód z garażu wyprowadzić bo się nie zmieszczę pomiędzy nimi, a wtedy mam dość miejsca, żeby manewrować.
Tak więc w takich okolicznościach oddam za darmochę mój concept idea.
Wziąłem formatkę sklejki 20x400x2000, przykręciłem na "sztorc" 2 profile 40x20x2 żeby poprawić sztywność układu coby brzuchem nie szurało po posadzce. Jedyne co dokupiłem to trochę dziadoskie kółka za parę złotych i vualla.
Próba pierwszego wjechania motkiem na pokład mimo, że starałem się zrobić amfibię nisko pokładową z pewnymi komplikacjami, bo amfibia mi odjeżdża i tak się gonimy. W końcu kawałek ściętej listewki robiącej za klin albo rampę najazdową i w końcu się udaje. Postawienie motka na stopce centralnej też. Jedzie do przodu strasznie ciężko i coś nie chce coś skręcać. Q...a mać.
Pewnie się "cuś wygło" i strzałka ugięcia trze po ziemi. Kontrolne przesuniecie jakimś szpejem pod spodem i szczelina jest więc nie to. Patrzę na kółka z boku... i przyczyna jest. Trochę za długie ramiona i kółka się nieco wygięły i nie chcą ani jechać za bardzo ani skręcać - zbieżności nie ma jak poprawić bo przyspawane . W sumie chropowata posadzka też nie pomaga. Na koniec jednak przyszła taka konkluzja, że po cholerę mi taki patent. Wszak jeżeli chcę wjechać bądź wyjechać motkiem to i tak muszę jeden samochód z garażu wyprowadzić bo się nie zmieszczę pomiędzy nimi, a wtedy mam dość miejsca, żeby manewrować.
Tak więc w takich okolicznościach oddam za darmochę mój concept idea.
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
Re: wózek dla moto
O widzisz o sklejce nie pomyslałem choć jestem stolarzem hahahaha ciekawy pomysł .
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
Re: wózek dla moto
Ciekawy pomysł tylko że jak ja postawie na centralnej stopce to nie sięgam pewnie do podłogi . No chyba że próbować normalnie stawiać.nostrik pisze:Od trzech lat używam czegoś takiego, właśnie od tego gościa. Porządna rzecz, wózek wytrzymał jeden maxiskuter (210 kg) i dwa Trampki. Oczywiście trzymane na nim wymiennie, ale pod tego maxi nawet mi ten fachman trochę ten wózek zmodernizował, dostosowując do konkretnego pojazdu. Serdecznie Go polecam i nie mam w tym żadnego interesu, ot po prostu jestem zadowolonym użytkownikiem.
https://www.youtube.com/watch?v=_lQ4cuFiZ5s
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
Re: wózek dla moto
Ale tak myśle teraz żę możę by zrobić platforme tylko pod tylnie kółko ,podjechać prawie na miejsce . Platforma pod moto wjechać tylnim kołem na platformę , zahamować przednie koło i przestawić tył do sciany , wczesniej otwierając boczną stopke. Mniejszy koszt bo połowa platformy . a pod sciana postawić na centralnej żeby amorów obciąząć przy dłuższym postoju .
Najlepiej by było większy garaż mieć hahaha
Najlepiej by było większy garaż mieć hahaha
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
Re: wózek dla moto
znalazłem coś takiego ale cena to masakra . chyba coś wymysle sam . Jak zrobie to pośle fotkę .
Dzieki za rady .
Dzieki za rady .
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 170
- Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Szczecin
Re: wózek dla moto
Dla porządku: wiem, że to wątek Zrób to Sam, ale: Podesłałem link do tych wózków, bo trzy lata temu musiałem upchnąć w garażu Trampka, maxiskuter i samochód. Ciężka sprawa, więc kombinowałem tak jak Ty, żeby samemu coś zrobić. Narzędzia mam raczej podstawowe, umiejętności też. Jak policzyłem koszty materiałów, czas poświęcony na "zrobienie tego" i prawdopodobny efekt estetyczny, uznałem, że jednak lepiej zamówić. Dwa tygodnie później (realizacja standardowo trwała tydzień, ale moja nieco odbiegała od standardu) odebrałem przesyłkę z eleganckim i jak się okazuje solidnym produktem. Trzy lata temu zapłaciłem coś ok. 200 zł z przesyłką.
A, się rozpisałem
Pozdrawiam
A, się rozpisałem
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 09.04.2020, 02:24 przez nostrik, łącznie zmieniany 1 raz.
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
Re: wózek dla moto
Też zaczołem tak myśleć . Na razie będe wjeżdzał tak jak do tej pory . Może sie przyzwyczaje. A jak nie to kupie gotowe tylko troche pózniej bo teraz doinwestowałem trampka .
- JanuszCh.
- miejski lanser
- Posty: 401
- Rejestracja: 14.02.2009, 21:20
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Dubiecko
Re: wózek dla moto
Mam taki wózek, pod tylne koło i boczną stopkę. Obecnie stoi Viaderko 1000 na niej. Wykonanie własne, nie trzeba wcale wiele materiału na to. Jak zrobię fotkę to się pochwalę.
- yoginek
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 51
- Rejestracja: 20.01.2020, 20:22
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: czechowice dziedzice
Re: wózek dla moto
Dzięki podpatrzęJanuszCh. pisze:Mam taki wózek, pod tylne koło i boczną stopkę. Obecnie stoi Viaderko 1000 na niej. Wykonanie własne, nie trzeba wcale wiele materiału na to. Jak zrobię fotkę to się pochwalę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 2 gości