Olej z poprzednich wymian

Trochę stali, kabelków, gumek ... i motocykl gotowy
Janek-2004
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 248
Rejestracja: 01.04.2018, 15:34
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Dębowiec

Olej z poprzednich wymian

Post autor: Janek-2004 »

Witam,

Taki temat w ramach rozmyślañ teoretyczno- filozoficznych w okresie kwarantanny. Robiąc listę potrzebnych zakupów na nowy sezon jest oczywiście pozycja pt. „olej silnikowy”. Mając na uwadze fakt, że z ostatnich 2 wymian pozostało mi po litrze (2018 i 2019), bo odpukać nie bierze oleju, myślę że szkoda go wylewać w sensie utylizacji, gdyż teoretycznie nic mu nie powinno być jak stoi wzakręconym szczelnie kontenerku.
Jakie jest Wasze zdanie w tym temacie? Oczywiście rodzaj oleju jest ten sam Motul 1050. Dotychczas nie stosowałem takiego domieszania ani w moto ani w aucie, które jednak pobiera pozostały olej na dolewki w przeciwieństwie do trampcia.
Jeżeli są jakieś argumenty przeciw to dzielcie się śmiało.
Awatar użytkownika
mapol
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 129
Rejestracja: 17.11.2014, 22:22
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Lublin

Re: Olej z poprzednich wymian

Post autor: mapol »

Śmiało mieszaj, silnik nie umie czytać :lol:
A poważnie, nic się nie stanie jak pomieszasz ten sam rodzaj oleju z różnych butelek. :smile:
Pawel
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 506
Rejestracja: 05.11.2017, 09:44
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Orzesze

Re: Olej z poprzednich wymian

Post autor: Pawel »

Co roku tak właśnie "mieszam" olej przy wymianie i silnik nigdy nie zgłaszał sprzeciwu, ma się znakomicie. Olej od początku zawsze wymieniam na jeden i ten sam. Wlewam pozostałości "starego" + reszta nowego i jest OK (bo jak ma być). Byłoby głupotą wyrzucać (utylizować) dobry, nieużywany olej tylko dlatego, że po otwarciu rok przeleżał na półce w garażu, w oryginalnym opakowaniu, w zacienionym miejscu, w temp. otoczenia itd. itp. .

Pewnie znajdą się też opinie, że po otwarciu opakowania olej zaczyna się starzeć/tracić swoje właściwości itp. więc po roku nie nadaje się już do użytku. Pewnie, bo każdy producent tak twierdzi, bo jakby mogło być inaczej... $$$, dla nich byłoby najlepiej kupować co roku 4l i 1,5l z tego wyrzucać (utylizować).

Jeśli ktoś w to wierzy i go stać, to niech stosuje się do zaleceń producentów środków smarnych, producenci z pewnością będą zadowoleni :wink: . Silnikowi to i tak wszystko jedno.
Sylwek
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1528
Rejestracja: 13.03.2012, 11:08
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Lisków

Re: Olej z poprzednich wymian

Post autor: Sylwek »

Każdy olej się starzeje. Nawet ten, szczelnie zapakowany i nie otwierany od zakupu. Ale latami.
Ten napoczęty, nie używany, zakręcony oczywiście, spokojnie można lać po kolejnym roku.
Simi
Czytacz
Czytacz
Posty: 8
Rejestracja: 20.04.2015, 10:34
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dmosin

Re: Olej z poprzednich wymian

Post autor: Simi »

Rok temu miałem podobny dylemat.Zalałem i latał bez problemu.Na dniach znowu czeka mnie wymiana,na pierwszy ogień pójdzie to co zostało z zeszłego roku. :smile:
Dlugi1
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 414
Rejestracja: 14.06.2017, 09:52
Mój motocykl: XL650V

Re: Olej z poprzednich wymian

Post autor: Dlugi1 »

Zawsze tak robię, ze wszystkimi olejami do samochodów, motocykli.
Do głowy mi nie przyszło, by się nad tym zastanawiać... ;)
Awatar użytkownika
kulfon
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 120
Rejestracja: 30.05.2017, 14:24
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Jelcz Laskowice

Re: Olej z poprzednich wymian

Post autor: kulfon »

Jak coś możesz resztki mi wysłać:) mój trampek przepali wszystko :ok:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości