Strona 1 z 2

Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 13:04
autor: LucekLS
Szukałem troszkę na forach i w sieci, nie znalazłem zbyt wielu tematów odnośnie odświeżania wypłowiałych kufrów motocyklowych.
Sugerowałem się więc opisami dotyczącymi odnawiania listew samochodowych a niżej opiszę swoje doświadczenie, może komuś się to przyda, może komuś rozwieję to wątpliwości.

Co kupiłem i ile wydałem :)
- 1 papier na mokro 150 (0,50zł)
- 1 papier na mokro 350 (0,50zł)
- lakier strukturalny czarny BOLON (25zł)
- uchwyt do papieru (15zł)
- pasta tempo (ewentualnie pasta do zębów z fluorem :smile: ) (15zł)
- odtłuszczacz silikonowy (5zł)

W sieci pełno jest informacji w których wszyscy się przekrzykują jeśli chodzo o grubość papieru. Jedni piszą że na początek to 300 a na wykończenie nawet 2000.... nie skomentuję tego :thumbsdown:

Co teraz:
1. Oglądamy kufer w środku i szukamy śrubek, odkręcamy każdą z nich.
2. Teraz ładnie zdejmują nam się wszystkie elementy dodatkowe (czerwony odblask, obwódka czy klamka)
3. Wszystko co rozebraliśmy myjemy szczotką czy gąbką z płynem do naczyń
4. Na uchwyt do papieru zakładamy papier 150 i jedziemy :) całą powierzchnię zwracając szczególną uwagę na duże zarysowania, które staramy się usunąć
5. Potem całość przemywamy i przecieramy szmatką
6. zakładamy papier 350 i jedziemy znowu całą powierzchnię, + tutaj jeszcze elementy "ściągnięte" oprócz przezroczystych czerwonych części.
7. Wszystko myjemy i osuszamy.
8. Jak schnie nam kufer i czarne elementy, możemy nałożyć tempo lub pastę do zębów na elementy przezroczyste (te czerwone) i poczekać aż wyschnie nałożona warstwa (suszarka w ruch!)
9. Polerujemy czerwone elementy i powtarzamy punkt 8 i 9 tyle razy aż efekt będzie zadowalający.
10. Wracamy do naszego kufra, który odtłuszczamy kupionym odtłuszczaczem silikonowym.
11. W jakimś opisie w sieci facet opowiadał, że po tym należy przetrzeć ściereczką antystatyczną, ja takiej nie miałem, przetarłem dużą ścierą do okularów :lol:
12. Malujemy lakierem strukturalnym każdy element (oprócz czerwonych!!!). Odległość z jakiej będziemy go nakładać będzie miała wpływ na wygląd struktury końcowej.
13. Czekamy tyle czasu ile zaleca producent i ALBO gotowe :) ALBO kupujemy lakier bezbarwny i poprawiamy po strukturalnym.

Efekt zaprezentuję jak skończę bo zostało mi tylko malowanko :) Chyba że spie@#$$@$, to wrzucę fotkę nowego z netu :grin:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 18:11
autor: meny72
LucekLS pisze:Szukałem troszkę na forach i w sieci, nie znalazłem zbyt wielu tematów odnośnie odświeżania wypłowiałych kufrów motocyklowych.
Sugerowałem się więc opisami dotyczącymi odnawiania listew samochodowych a niżej opiszę swoje doświadczenie, może komuś się to przyda, może komuś rozwieję to wątpliwości.

Co kupiłem i ile wydałem :)
- 1 papier na mokro 150 (0,50zł)
- 1 papier na mokro 350 (0,50zł)
- lakier strukturalny czarny BOLON (25zł)
- uchwyt do papieru (15zł)
- pasta tempo (ewentualnie pasta do zębów z fluorem :smile: ) (15zł)
- odtłuszczacz silikonowy (5zł)

W sieci pełno jest informacji w których wszyscy się przekrzykują jeśli chodzo o grubość papieru. Jedni piszą że na początek to 300 a na wykończenie nawet 2000.... nie skomentuję tego :thumbsdown:

Co teraz:
1. Oglądamy kufer w środku i szukamy śrubek, odkręcamy każdą z nich.
2. Teraz ładnie zdejmują nam się wszystkie elementy dodatkowe (czerwony odblask, obwódka czy klamka)
3. Wszystko co rozebraliśmy myjemy szczotką czy gąbką z płynem do naczyń
4. Na uchwyt do papieru zakładamy papier 150 i jedziemy :) całą powierzchnię zwracając szczególną uwagę na duże zarysowania, które staramy się usunąć
5. Potem całość przemywamy i przecieramy szmatką
6. zakładamy papier 350 i jedziemy znowu całą powierzchnię, + tutaj jeszcze elementy "ściągnięte" oprócz przezroczystych czerwonych części.
7. Wszystko myjemy i osuszamy.
8. Jak schnie nam kufer i czarne elementy, możemy nałożyć tempo lub pastę do zębów na elementy przezroczyste (te czerwone) i poczekać aż wyschnie nałożona warstwa (suszarka w ruch!)
9. Polerujemy czerwone elementy i powtarzamy punkt 8 i 9 tyle razy aż efekt będzie zadowalający.
10. Wracamy do naszego kufra, który odtłuszczamy kupionym odtłuszczaczem silikonowym.
11. W jakimś opisie w sieci facet opowiadał, że po tym należy przetrzeć ściereczką antystatyczną, ja takiej nie miałem, przetarłem dużą ścierą do okularów :lol:
12. Malujemy lakierem strukturalnym każdy element (oprócz czerwonych!!!). Odległość z jakiej będziemy go nakładać będzie miała wpływ na wygląd struktury końcowej.
13. Czekamy tyle czasu ile zaleca producent i ALBO gotowe :) ALBO kupujemy lakier bezbarwny i poprawiamy po strukturalnym.

Efekt zaprezentuję jak skończę bo zostało mi tylko malowanko :) Chyba że spie@#$$@$, to wrzucę fotkę nowego z netu :grin:
Jeżeli nie dasz podkładu na plastik to z czasem wszystko zlezie i będzie większa kupa niż teraz :dupa:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 19:20
autor: LucekLS

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 20:27
autor: andriu23
Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 20:43
autor: LucekLS
andriu23 pisze:Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Na prawdę? To wyobraź sobie że właśnie po takiej poradzie robiłem to co widać... Pokaż efekt swojej opalarki:) a jak to newsik z sieci to podziękuję

Dodam tylko, że kufer miał sporo rys, dość głębokich;)

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 21:25
autor: LZIggy
Może zależy to od rodzaju plastiku...
tutaj gość robi tak i jakoś mu to idzie :smile:
https://youtu.be/RJyFlJW5rbk?t=60

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 04.03.2017, 21:35
autor: andriu23
LucekLS pisze:... Pokaż efekt swojej opalarki:) a jak to newsik z sieci to podziękuję

Dodam tylko, że kufer miał sporo rys, dość głębokich;)
Niestety swoich efektów nie pokaże bo golfa sprzedałem jakieś 10lat temu, a teraz nie mam czego przypalać. Może zależy to od rodzaju plastiku, u mnie szło bez problemu. Co do głębszych rys to na pewno opalanie nie pomoże.

P.S. właśnie tak jak na filmiku powyżej to szło, aby delikatnie rozpuścić warstewkę plastiku

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 05.03.2017, 07:15
autor: LucekLS
LZIggy pisze:Może zależy to od rodzaju plastiku...
tutaj gość robi tak i jakoś mu to idzie :smile:
https://youtu.be/RJyFlJW5rbk?t=60
zrób sam :) ja robiłem to na GIVI i wyglądało to hmm nie równo (tak delikatnie mówiąc), po prostu widać odcienie różne, tam gdzie było bardziej wypłowiałe widać było że efekt końcowy był inny niż w miejscach, gdzie wypłowienie było mniejsze.

Wracając do filmiku, mówiąc wypłowiałe, miałem na myśli na prawdę poblakły przez słońce plastik. Na kufrze nie polecam po prostu stosować opalarki :) bo się na tym przejechałem.

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 05.03.2017, 09:24
autor: Hawk1985
Na zdjęciach wygląda to nawet fajnie, patent z opalarką zależy chyba od plastiku, handbar i osłona silnika wyszła mi akceptowalnie ale bez szału viewtopic.php?t=21078

Żeby to wyglądało lepiej trzeba by to czymś natłuszczać co mycie.

wytapatalkowano

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 05.03.2017, 13:44
autor: LucekLS
Hawk1985 pisze:Na zdjęciach wygląda to nawet fajnie, patent z opalarką zależy chyba od plastiku, handbar i osłona silnika wyszła mi akceptowalnie ale bez szału viewtopic.php?t=21078

Żeby to wyglądało lepiej trzeba by to czymś natłuszczać co mycie.

wytapatalkowano
No to o ile handbary to niewielka powierzchnia, wyobraź teraz sobie kilkukrotnie powielone rysy, jakie pokazałeś na fotkach na powierzchni kufra a takie właśnie były u mnie. Efekt końcowy był bardzo podobny i środki samochodowe do kokpitów czy inne preparaty do natłuszczania nie wiele zdziałały smugi były dalej widoczne a struktura w jednych miejscach była drobniejsza, w innych o grubym "rozlanym" baranku. Wolałem to w końcu zmatowić i spróbować lakieru.

Jak poskładam moto do kupy, zrobię pare fotek w lepszym świetle

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 25.04.2018, 21:03
autor: LucekLS
update
po czasie od pomalowania strukturą kufra wszystko zaczęło odpadać. Przeszlifowałem całość jeszcze raz w zeszłym roku we wrześniu, zastosowałem podkład do plastików, potem naniosłem "profesjonalną" strukturę. Aktualnie mamy koniec kwietnia 2018, struktura ponownie zaczyna się łuszczyć.

Ostatni sezon tego givi i trzeba szykać nową sztukę :)

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 20.10.2018, 18:36
autor: mariusz1970
andriu23 pisze:Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Na givi to nie działa!!! Rozjaśnia go i zaczyna topić :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 20.10.2018, 18:39
autor: mariusz1970
LucekLS pisze:update
po czasie od pomalowania strukturą kufra wszystko zaczęło odpadać. Przeszlifowałem całość jeszcze raz w zeszłym roku we wrześniu, zastosowałem podkład do plastików, potem naniosłem "profesjonalną" strukturę. Aktualnie mamy koniec kwietnia 2018, struktura ponownie zaczyna się łuszczyć.

Ostatni sezon tego givi i trzeba szykać nową sztukę :)
Wtrącę. Niepotrzebnie dałeś podkład. Lakier strukturalny do plastyku ma środek, który "wżera" się w plastyk. Pomalowałem swój e52 i jest bajka. :thumbsup:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 20.10.2018, 18:43
autor: mariusz1970
Obrazek jeszcze czekam na galanterię :grin: edit wcześniej był taki, jak osłona na łańcuch.

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 20.10.2018, 20:49
autor: meny72
mariusz1970 pisze:
LucekLS pisze:update
po czasie od pomalowania strukturą kufra wszystko zaczęło odpadać. Przeszlifowałem całość jeszcze raz w zeszłym roku we wrześniu, zastosowałem podkład do plastików, potem naniosłem "profesjonalną" strukturę. Aktualnie mamy koniec kwietnia 2018, struktura ponownie zaczyna się łuszczyć.

Ostatni sezon tego givi i trzeba szykać nową sztukę :)
Wtrącę. Niepotrzebnie dałeś podkład. Lakier strukturalny do plastyku ma środek, który "wżera" się w plastyk. Pomalowałem swój e52 i jest bajka. :thumbsup:
Proszę pokaż mi karte techniczną tego ,,cuda ktore wrzera sie w plastik,, pokaze kumplom z branży lakierniczej moze przez cwierc wieku pracowaliśmy w niewiedzy..... :thanks:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 20.10.2018, 21:45
autor: mariusz1970
Widocznie. Jutro zrobię zdjęcie tego specyfiku. Jak kojarzę, nic tam nie pisało o podkładzie, tylko dobrze odtłuścić. Pomalowałem na wiosnę. Do tej pory jest jak na zdjęciu, które wrzuciłem. Człowiek się uczy całe życie, kiedyś ktoś tak powiedział... A i jeszcze trysnąłem osłonę łańcucha. Wydajny jest. :thumbsup:

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 21.10.2018, 10:48
autor: grad74
mariusz1970 pisze:
andriu23 pisze:Żeby odświeżyć plastik można lekko podgrzać opalarką i wygląda jak nowy. W Golfie 2 zderzaki tak robiłem.
Na givi to nie działa!!! Rozjaśnia go i zaczyna topić :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown: :thumbsdown:
Ej, jak to nie działą? Właśnie że działa dość fajnie, choć fakt że głębokich rys nie usunie i są lekkie różnice w odcieniach, ale to tylko kufer i jedna jazda w deszczu powoduje że i tak jest uwalony syfem jak nie wiadomo co . Fakt że lekko nadtapia stary wypłowiały i podniszczony plastik , ale za to zlewa go spowrotem w jedną całość i to najważniejsza zaleta opalania. Też robiłem opalarką i wyszło fajnie , samo pomalowanie bez przetopienia powoduje że pod farbą mamy dalej sparchaciały plastik. Podstawa to dokładne umycie powierzchni przed opalaniem. Fotkę wrzucę na dniach. W ten sam sposób odświeżyłem np również wypłowiałe donice na kwiaty , które łuszczyły się już daaaaleko mocniej niż kufer, bo praktycznie rozłaziły się pod palcami. Temperatura ładnie zlała plastik ponownie w jedną całość.

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 21.10.2018, 17:14
autor: mariusz1970
grad74 masz rację, na innych plastikach, na których testowałem umiejętne obchodzenie się z opalarką tak było. Ładnie podtapiało i spokoj. Nawet podpartrzyłem "101 napraw" jak to robił. Umyłem kufer gorącą wodą z płynem do naczyń, żeby odtłuścić i na spodzie(całe szczęście) spróbowałem... zrobił się popielaty i tak został :niewiem: 23zł zrobiło robotę.

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 21.10.2018, 17:25
autor: mariusz1970
Obrazek to to ustrojstwo, którym malowałem kufer.

Re: Jak odświeżyłem kufer centralny czarny (GIVI)

: 21.10.2018, 21:37
autor: Grzegorz Smajdor
Ja czymś podobnym pomalowałem kiedyś zderzaki w starym passacie b3, też był to lakier do zderzaków w sprayu i ze dwa lata siedziało zanim zeszło a bardziej się starło albo wypłowiało bo nic się nie łuszczyło. Jakoś się bardzo nie przykładałem do tego a efekt byl bardzo dobry i trwały.

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka