Reflektor 600ki nie poraża, postanowiłem go "poprawić". Niestety poprawa = wymiana. Zastanawiałem się nad włożeniem jakiegoś reflektora samochodowego, ale doszedłem do wniosku że tego nie uda się wpasować. Po przeszukaniu neta, wyszło mi, że najprościej będzie zastosować jakiegoś gotowca.
Założyłem że;
1. Modyfikacja ma być zgodna z przepisami.
2. Pełny plug&play z owiewkami i instalacja
3. Maksymalnie dużo światła.
Wahałem czy wybrać H4 czy H7, ale po porównaniu parametrów doszedłem do wniosku, że nie ma to większego znaczenia;
Halogen H4 przy 60W daje ok. 1650 lm
Halogen H7 przy 55W daje ok. 1500 lm
Producenci dla H7 deklarują większe wartości lumenów, ale nie wiem czy można im wierzyć.
Finalnie wybrałem Reflektor soczewkowy Hella 90mm jako światło mijania, oraz Reflektor odblysnikowy Hella 90 mm jako światło drogowe. Specyfikacja techniczna
Soczewkę udało mi się kupić z rozbitego autobusu za ok 100 zł, a odblysnikowy wynalazłem jako zamiennik za 150 zł. (jakość zamiennika w porównaniu do Helli - tragedia
) śruby regulacyjne którymi będzie ustawiona pozycja reflektora dopasowane z golfa II, albo malucha (już nie pamiętam)Całość wrzuciłem w blachy i wyszedł z tego taki "moduł" świetlny.
Ponieważ czacha trampka zwęża się z przodu, konieczne było kombinowanie z mocowaniem. Wyszło tak, że przednia blacha (patrząc od strony szyb reflektorów) służy do regulowania wysokości i kierunku świecenia, a tylna blacha jest elementem montażowym, który przykrecony jest do oryginalnych mocowan w czasze.
Położenie reflektorów można ustawiać "od tyłu" - nakrętka 10mm i "od przodu" - PZ2. (białe i czarne łby - śruby regulacyjne, imbusy śruby łączące blachy)
Kupiłem połamaną czachę od PD10 i zaczęła się "rzeźba". Początkowo miało to być w stylu boano, ale lampy wychodziły strasznie wysoko. Pierwsze przymiarki skończyły się równie szybko jak piwo, i jedyny efekt był taki, że uświadomiłem sobie że zależy mi bardziej na funkcjonalności niż wyglądzie. (porażkę trzeba umieć sobie wytłumaczyć i oswoić
). Druga przymiarka była ostatnią. Reflektory trafiły tam gdzie był oryginał, konieczne było powiększenie otworów czasze. Nie chciało mi się zalepiać takiej dużej powierzchni matą, więc przykręcilem tam kawał blachy aluminiowej z wyciętymi owalnymi otworami. 
. Z kilogramem szpachli pojechałem do przyjaciela magia, i już po krótkiej chwili nowa czacha była lakierowana.
Ponieważ reflektory są stosunkowo głęboko wewnątrz czachy, konieczne było wykonanie jakiegoś "kanałowania". Na szybko zostało to zrobione z czerwonej kurtyny pvc. Miało to ograniczyć ilość wody która dostanie się pod owiewkę.
Całość zamontowana i przygotowana do podpięcia z gniazdem H4 z instalacji trampka.
Soczewki mieszczą się "na styk", po zamontowaniu nie ma praktycznie żadnego wolnego miejsca. Wymiana żarówek tylko po zdjęciu czachy, regulacja na szczęście jest możliwa z zamontowaną czachą
A taki jest efekt finalny,
Nie mam niestety zdjęć jak to świeci w porównaniu do oryginalnych reflektorów, ale wg mnie jest zdecydowana różnica! (i to nie wyłącznie na plus). Mam na myśli wyłącznie światła mijania, bo drogowe są po prostu lepsze od trampkowych.
Plusy;
+ Zdecydowanie większe skupienie i intensywność strumienia światła.
+ Przy prawidłowo ustawionych światłach widać dużo dalej i dokładniej (jakieś 20%)
+ Przy lekko poniesionych światłach jest genialnie!
+ Na asfalcie zdecydowanie lepiej
+ Podnoszenie reflektora zwiększa zasięg świecenia. (wiem, że to brzmi trochę dziwnie bo tak powinno być, ale w Trampku to tak nie działało
) Plusy ujemne
- Zbyt wyraźna granica odcięcia linii swiatła, daje to efekt że widzisz wszystko idealnie, a parę metrów dalej jest ciemność
- poza asfaltem, podczas bujania granicą swiatlo-cienia bardzo się "huśta"
- Przy wolnej jeździe zbyt wąskie pole widzenia. Konieczne jest doświetlaniem boczne
Zrobiłem tego moda w zeszłym roku, chciałem zobaczyć czy wytrzyma (bo jest tam kilka prowizorek). Przejechałem na tym ok. 7000 i dało radę, z czego większość do i po Albanii, czyli z 30% lekkiego offa. Nic nie odpadło, nic się nie spaliło. Dało rade
! Czy zrobiłbym to ponownie?
Przy przepisowym ustawieniu: Raczej TAK
Przy lekko podniesionym: Zdecydowanie TAK!!
P.S. Diagnosta był zachwycony!
P.S.2 Kierowcy w Albanii doceniali modyfikacje, migając długimi i trąbiąc radośnie. (nie zdążyłem po załadowaniu bagażu obniżyć świateł)
) 
Też mnie to kusiło, i jeszcze LED halogeny, ale oparłem się pokusie! 
