Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Trochę stali, kabelków, gumek ... i motocykl gotowy
LiV
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: 14.03.2013, 20:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kielce

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: LiV »

Mam u siebie podobne rozwiązanie, ale nie pamiętam już od jakiego silnika sprężyny były. Trampek stoi wyżej i to o wiele. Dobija czy nie dobija? Na ukrainie sie zdarzyło ale na pewno jest lepiej. Ogromną różnice w terenie zauważyłem dopiero po zmianie opony na tkc. Więc przodek w górę, gestszy olej i oponka a trampek w terenie uzyska nowego wigoru :thumbsup:
Jancio76
Czytacz
Czytacz
Posty: 5
Rejestracja: 18.10.2016, 17:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: Jancio76 »

Nabyłem w Agromie sprężyny zaworowe od MTZ-a wraz z miseczkami zaworowymi (były od różnych silników, wybierałem takie, żeby nie były za sztywne). W każdej ladze usunąłem tulejkę a zamiast niej znalazły się po 2 sprężyny wraz z miseczkami plus oczywiście nowy olej 10W. Zastosowałem metodę wymiany polecaną przez KJU przy czym w roli krętacza ;) wystąpił kolega. Efekt przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Na asfalcie rekcja praktycznie bez zmian (ja jej nie wyczuwam) ale za to w terenie, zwłaszcza na twardych, dziurawych drogach przód jest jak przyklejony. Wybiera wszystkie nierówności i nie dobija. Tam gdzie kiedyś mogłem jechać jakieś 30 km/h i koło podskakiwało to teraz sypię dwa razy więcej i nie podskakuje. Bardzo Wam dziękuję. LwG.
Awatar użytkownika
Dłubacz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 479
Rejestracja: 08.11.2009, 18:33
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: Dłubacz »

Od czasu napisania pierwszego postu na ten temat , zawieszenie pracuje bez przeszkód. Jednak chęć ułatwienia sobie pracy, podczas ostatniej zmiany uszczelnień, zaowocowała kolejnymi zmianami :grin: .

Chodzi o łatwiejsze zakręcanie lagi korkiem, który jednocześnie musiał wstępnie ścisnąć sprężyny.


W sytuacji gdy przypadkiem przestaniemy przykładać siłę ściskającą sprężyny a gwinty korka i rury zaczęły się skręcać na niewielkim odcinku, nastąpi ścięcie zębów gwintu na korku. Nie dość, że operację dokręcania należy powtórzyć, to jeszcze wiórki materiału z korka mogą pozostać wewnątrz i ewentualnie spowodować szybsze uszkodzenie uszczelniaczy :dupa: .


Rozwiązaniem jest ściśnięcie i przytrzymanie sprężyn na tyle głęboko, aby w trakcie przykręcania, na korek nie działały żadne siły z ich strony.

Materiały:
- dwie stalowe śruby M10 x 40 mm z łbem stożkowym;
- dwie nakrętki stalowe M10;
- pręt stalowy gładki fi 8 mm (około 0,3 m);
- dwie mosiężne śruby M10 x 20 mm;
- dwie mosiężne podkładki M10.

Zakres prac:
1. Rozwiercamy gniazda krzyżowe w śrubach z łbem stożkowym aby wewnątrz łebków powstały wklęsłe przestrzenie. Będą to gniazda utrzymujące koniec pręta.
2. Wiercimy w osi korków otwory i gwintujemy na M10.
3. Docinamy gładki pręt na wymaganą długość, wyrównujemy i fazujemy jego końce.

Montaż końcowy:
1. Koniec pręta przytrzymujemy przy pomocy grzechotki z nasadką 8 mm, nasuwamy na niego długą nasadkę 17 mm oraz nagwintowany korek.
2. Wkładamy podkładkę i obie sprężyny dodatkowe.
3. Nakładamy na sprężyny miseczkę z dokręconą śrubą z łbem stożkowym.
4. Drugi koniec pręta umieszczamy w gnieździe w miseczce.
5. Wciskamy miseczkę i sprężyny poprzez pręt. Utrzymujemy powierzchnię miseczki poniżej gwintu w ladze. Ja robię to stojąc na podnóżkach, jedną ręką łapiąc się za gmol, jednocześnie dociskając piersią grzechotkę z prętem.
6. Opuszczamy korek z długą nasadką i palcami drugiej ręki wkręcamy go w lagę do oporu.
7. Wycofujemy pręt.
8. Dokręcamy korek.
9. Wkręcamy w korek śrubę M10 x 20 mm z podkładką.


Całą operację pokazuje film.

Niestety najciekawszy kadr został przesłoniony moją skromną osobą, ale widoczne są wszystkie etapy skręcania :wink:.
Awatar użytkownika
Adam_M
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 790
Rejestracja: 26.02.2014, 12:19
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Targówek/Wesoła

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: Adam_M »

Podkładka jest miedziana? ta pod śruba wkrecana w korek? Nie boisz się, że rozszczelni Ci się amor przy mocnym dobiciu?

Tapnięte
XJ600N 94'->TA600V 96'
Awatar użytkownika
Dłubacz
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 479
Rejestracja: 08.11.2009, 18:33
Mój motocykl: XL600V
Kontakt:

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: Dłubacz »

Podkładka jest mosiężna. Mimo że męczę zawieszenie po dziurach, do tej pory nic nie cieknie :smile: .
Szolik
Czytacz
Czytacz
Posty: 4
Rejestracja: 01.12.2017, 20:58
Mój motocykl: XL650V

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: Szolik »

Witam. Ja się daję po jednej sprężynie to tez tak ciężko będzie skręcić to do kupy?
Motopodróżnik
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 68
Rejestracja: 06.08.2013, 12:44
Mój motocykl: XL600V

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: Motopodróżnik »

jak po jednej się daje to też łatwo nie jest upchnąć i zakręcić korkiem, dobrze jest dokręcać gdy lagi są w motocyklu za pomocą nasadki na przedłużce za którą łapie jedna osoba i ciśnie w dół i kieruje na gwint, a druga osoba kręci kluczem
muchen
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 277
Rejestracja: 01.09.2013, 17:26
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: muchen »

Ja dałem po 1 sztuce plus miseczka , w miare latwo załozyc a i efekt oczekiwany, według mnie 2 sprezyne to juz przesada
.......
Sensem podróży nie jest dotarcie do celu, lecz odwaga , by w nią wyruszyć........

Zwyczajni ludzie żyją z dnia na dzień, wielcy ludzie mają marzenia, bohaterowie wyruszają na podbój tych marzeń. [album]http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 6/k27e.jpg[/album]
motolis
Czytacz
Czytacz
Posty: 4
Rejestracja: 14.02.2018, 21:00
Mój motocykl: XL600V

Re: Podwyższenie i utwardzenie przedniego zawieszenia

Post autor: motolis »

cześć, absolutnie nikogo nie namawiam ale może komuś się przyda:
Wg moich testów dla zawieszenia w PD6, wartością graniczną która umożliwia w pełni wykorzystanie tego pięknego motocykla, jest sztywny dystans o dł. 80mm (potem wyraźnie brakuje napięcia wstępnego). Finalnie daje to ok. 40mm dodatkowego wysunięcia lag dla motocykla bez kierowcy (przynajmniej przy moich starych sprężynach).
Uwaga, mówię tylko i wyłącznie o jeździe off road odciążonym motocyklem (+80kg drivera), nie wiem jak takie ustawienie sprawdziło by się na asfalcie (głównie dlatego że zazwyczaj przejeżdżam go w poprzek).
pozdrawiam,
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości