czyste rączki ;-)

Wszystko, co nie pasuje do powyższych.
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

czyste rączki ;-)

Post autor: nostrik »

Ostatnio trochę dłubałem w garażu i bardzo przydały mi się chusteczki do rąk. Dostałem je od kumpla, leżały od zeszłej wiosny i jakoś nie budziły mojego zainteresowania. Teraz mnie przycisnęło i jestem pod wielkim wrażeniem ich skuteczności. Pomimo upływu czasu są bardzo wilgotne, wręcz mokre, po użyciu mam wrażenie, że umyłem ręce. Czyszczą rewelacyjnie, oczywiście w domu ciepła woda i mydło coś tam jeszcze wypłuczą, ale jak na doraźne czyściwo, są super. Bez problemu można iść między ludzi. Chyba je też dorzucę do narzędziówki.
ps; to moja prywatna opinia, nic z tego nie mam, poza satysfakcją, że może komuś się też przydadzą :smile:

ps; coś nie mogę dodać zdjęcia, ale wystarczy wpisać w google: Soudal chusteczki Swipex XXL
Awatar użytkownika
grad74
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2704
Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Siechnice

Re: czyste rączki ;-)

Post autor: grad74 »

I to jest fajna i wazna informacja. Bo czasami w razie jakiejś "przygody" w trasie....
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).

Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Awatar użytkownika
Artek
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2512
Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: ZMY

Re: czyste rączki ;-)

Post autor: Artek »

Ja dorzucę od siebie bardzo dobre garażowo rękawiczki. Wbrew pozorom nie używam ich jednorazowo. Mocne, dość odporne na chemikalia.
4141
Rękawiczki nitrylowe magnetti marelli niebieskie.
Dominator.
Pawel
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 506
Rejestracja: 05.11.2017, 09:44
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Orzesze

Re: czyste rączki ;-)

Post autor: Pawel »

Istnieje też takie cudo jak "niewidzialna rękawiczka". Przed rozpoczęciem pracy wciera się specjalną pastę/krem na dłonie, czeka do wyschnięcia i można się brudzić. Po zakończeniu pracy 95% brudu schodzi przy użyciu najzwyklejszego mydła i wody. Nie pamiętam jakiej marki zdarzyło mi się używać, ale to naprawdę działało.
Awatar użytkownika
MrWaski
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 123
Rejestracja: 16.06.2020, 07:29
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Słocina

Re: czyste rączki ;-)

Post autor: MrWaski »

Mnie wystarczy mała fiolka z Ludwikiem do naczyń. Jestem niepoprawnym minimalistą. Zawsze to wożę na motórze, a o wodę nie problem, choćby tę do picia. :crossy:
Romet R125 vel Debeściak
Suzuki DL650 XAM2 vel Ziutek
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość