Poradnik mechaniczny szparaga.
- leslaw
- czyściciel nagaru
- Posty: 543
- Rejestracja: 04.04.2010, 21:22
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: WROCLAW (okolice)
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
A jak się sprawuje smar molibdenowy do przegubów? Ostatnio naczytałem się, że molibdenowy znacznie lepszy. Mam oba i zastanawiam się.szparag pisze:Smaruj normalnym smarem miedzianym, żadnych cudów, będzie działać.
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Lepiej smaruje, ale pamiętaj , że przegub jest w osłonie, a wałek nie i ten smar po chwili zniknie stamtąd, druga sprawa łapie mocno syf .
Pozdr.
Pozdr.
- leslaw
- czyściciel nagaru
- Posty: 543
- Rejestracja: 04.04.2010, 21:22
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: WROCLAW (okolice)
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Tak też myślałem. Do tej pory wałek był smarowany pastą miedzianą i wygląda jak nowy a moto leciwe (TA '88) z tym że wałek ma 6 grubych wypustów.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- torak
- pałujący w lesie
- Posty: 1417
- Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Dzięki za odpowiedź.
A pytam, bo znałem kiedyś gościa który był mocnym fanem jazdy na sucho (łańcuch). Miał ciekawe spostrzeżenia podparte własnymi doświadczeniami. Twierdził, że łańcuch tam gdzie ma być smarowany, jest nasmarowany fabrycznie(wewnątrz rolek). Po to są te wszystkie o,x,z-ringi. Reszta, ze względu na piach, na sucho. Podobno zestaw mu dłużej służył. Jedyny minus to odgłosy
Koleś był z form DR.
A pytam, bo znałem kiedyś gościa który był mocnym fanem jazdy na sucho (łańcuch). Miał ciekawe spostrzeżenia podparte własnymi doświadczeniami. Twierdził, że łańcuch tam gdzie ma być smarowany, jest nasmarowany fabrycznie(wewnątrz rolek). Po to są te wszystkie o,x,z-ringi. Reszta, ze względu na piach, na sucho. Podobno zestaw mu dłużej służył. Jedyny minus to odgłosy
Koleś był z form DR.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
http://www.artmebel.szczecin.pl
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Pisałem na AT, ale napiszę i tutaj.
Mocowanie przedniego koła, a dokładnie dokręcanie 4 nakrętek M6, rzecz jak można by pomyśleć banalna, jednak rzadko widzę to dobrze przykręcone. Problem leży w kolejności przykręcania. Poniekąd logicznie większość przykręca to na krzyż, jednak jest to bardzo duży błąd. Postępować należy tak : Dokręcamy oś koła, następnie z odpowiednim momentem, Czyli 12 NM, proponuję zacząć od 10 NM dokręcamy dwie górne nakrętki tak by nasza kosteczka siadła na płasko do lagi. Oczywiście kosteczkę mocujemy zgodnie z jej oznaczeniem. Dopiero po dokręceniu górnych śrub na gotowo, dokręcamy dolne wskazanym momentem. Powstanie w ten sposób szpara na dole a góra będzie na styk i tak ma być. Dlaczego? odpowiedzcie sobie w którym kierunku są przenoszone główne siły od koła.
Ta zasada dotyczy również mocowania kierownicy i klamek. Niedowiarkom proponuję zdemontować kostkę, lub uchwyt kierownicy i położyć go na płaskim stole.
Pozdrawiam
Mocowanie przedniego koła, a dokładnie dokręcanie 4 nakrętek M6, rzecz jak można by pomyśleć banalna, jednak rzadko widzę to dobrze przykręcone. Problem leży w kolejności przykręcania. Poniekąd logicznie większość przykręca to na krzyż, jednak jest to bardzo duży błąd. Postępować należy tak : Dokręcamy oś koła, następnie z odpowiednim momentem, Czyli 12 NM, proponuję zacząć od 10 NM dokręcamy dwie górne nakrętki tak by nasza kosteczka siadła na płasko do lagi. Oczywiście kosteczkę mocujemy zgodnie z jej oznaczeniem. Dopiero po dokręceniu górnych śrub na gotowo, dokręcamy dolne wskazanym momentem. Powstanie w ten sposób szpara na dole a góra będzie na styk i tak ma być. Dlaczego? odpowiedzcie sobie w którym kierunku są przenoszone główne siły od koła.
Ta zasada dotyczy również mocowania kierownicy i klamek. Niedowiarkom proponuję zdemontować kostkę, lub uchwyt kierownicy i położyć go na płaskim stole.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 18.04.2013, 11:44 przez szparag, łącznie zmieniany 1 raz.
- Genek
- miejski lanser
- Posty: 401
- Rejestracja: 05.01.2010, 00:14
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Opalenica
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
niby tak, ale smar molibdenowy ma większą lepkość niż smar miedziowy... i pod wpływem siły odśrodkowej nie uciekaszparag pisze:Lepiej smaruje, ale pamiętaj , że przegub jest w osłonie, a wałek nie i ten smar po chwili zniknie stamtąd, druga sprawa łapie mocno syf .
Pozdr.
Ja, dwa koła i buzia wesoła :) o'#o ....
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Tak, tylko, po odpłynięciu nośnika którym jest smar, miedź pozostaje i dalej smaruje. Testowałem jedno i drugie, ja stosuję miedź, co nie znaczy, że jest najlepsza bo jest sporo lepszych i nie chodzi mi o molibden do przegubów. Stosuj, co chcesz może być molibden, dalsze bicie postów w tym temacie nie ma sensu. Ważne jest to by smarować i nie dopuszczać do tego by był suchy. Amen.Genek pisze:Niby tak, ale smar molibdenowy ma większą lepkość niż smar miedziowy... i pod wpływem siły odśrodkowej nie uciekaszparag pisze:Lepiej smaruje, ale pamiętaj , że przegub jest w osłonie, a wałek nie i ten smar po chwili zniknie stamtąd, druga sprawa łapie mocno syf .
Pozdr.
Pozdrawiam
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Jak złożyć rozrząd w Transalpie. pomyślałem by o tym napisać po tym jak trafiła do mnie kolejna sztuka składana przez " mechanika " tym razem znów AT z przestawionym rozrządem.
Ustawiamy przedni cylinder w pozycji TDC, co odpowiada w naszych silnikach znakowi FT we wzierniku w lewej pokrywie w tej pozycji zakładamy wałek rozrządu na przednim cylindrze. Wałek ma być skierowany krzywkami w dół i oczywiście zamontowany zgodnie ze znakami na kole. To ustawienie odpowiada zakończenie cyklu sprężania i rozpoczęciu cyklu pracy, czyli obydwa zawory zamknięte, w tej pozycji regulujemy również luzy zaworowe.
Następnie przekręcamy odwrotnie do wskazówek zegara silnikiem zakładając na wał klucz nr 17 poprzez wziernik w lewym deklu o 232 stopnie ( około 2/3 ) w tym miejscu pojawia się znak RT, który oczywiście odpowiada TDC tylnego cylindra. W tym miejscu zakładamy wałek tylnego cylindra w sposób analogiczny do przedniego czyli krzywkami na dół, co odpowiada przejściu ze sprężania do cyklu pracy. Dokładnie w tych samych miejscach regulujemy zawory.
Amen.
Mam nadzieję, że uratuję tym choć jeden silnik.
Ustawiamy przedni cylinder w pozycji TDC, co odpowiada w naszych silnikach znakowi FT we wzierniku w lewej pokrywie w tej pozycji zakładamy wałek rozrządu na przednim cylindrze. Wałek ma być skierowany krzywkami w dół i oczywiście zamontowany zgodnie ze znakami na kole. To ustawienie odpowiada zakończenie cyklu sprężania i rozpoczęciu cyklu pracy, czyli obydwa zawory zamknięte, w tej pozycji regulujemy również luzy zaworowe.
Następnie przekręcamy odwrotnie do wskazówek zegara silnikiem zakładając na wał klucz nr 17 poprzez wziernik w lewym deklu o 232 stopnie ( około 2/3 ) w tym miejscu pojawia się znak RT, który oczywiście odpowiada TDC tylnego cylindra. W tym miejscu zakładamy wałek tylnego cylindra w sposób analogiczny do przedniego czyli krzywkami na dół, co odpowiada przejściu ze sprężania do cyklu pracy. Dokładnie w tych samych miejscach regulujemy zawory.
Amen.
Mam nadzieję, że uratuję tym choć jeden silnik.
- Qter
- swobodny rider
- Posty: 3403
- Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Reguły
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Czołem,
A możesz podać jakieś tipy na co zwrócić szczególną uwagę przy wymianie oleju w lagach? (o ile takie są). Zastanawiam się powoli żeby to zrobić....
PZDR
Qter
P.S.
Jaką wódkę pijesz bo Ci chyba flaszkę wiszę
A możesz podać jakieś tipy na co zwrócić szczególną uwagę przy wymianie oleju w lagach? (o ile takie są). Zastanawiam się powoli żeby to zrobić....
PZDR
Qter
P.S.
Jaką wódkę pijesz bo Ci chyba flaszkę wiszę
Geniusz tkwi w prostocie...
we don't cry very hard
we don't cry very hard
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Chcesz rozbierać, czy wylać i wlać ?
- Qter
- swobodny rider
- Posty: 3403
- Rejestracja: 12.05.2011, 12:07
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Reguły
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Chce wylać i wlać....
Geniusz tkwi w prostocie...
we don't cry very hard
we don't cry very hard
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
To wcześniej polataj po dziurach, tak co by syf wymiksowało i jak najwięcej wyleciało. Zalej na lustro nie na ilość.
Poydrawiam
Poydrawiam
- Biedron
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 815
- Rejestracja: 20.05.2010, 11:56
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Możesz to rozwinąć?szparag pisze: Zalej na lustro nie na ilość.
Poydrawiam
Biedron
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
laga wciśnięta w goleń, sprężyny brak i ustalasz odległość od góry lagi do lustra oleju, wartość jest podana w serwisówce.
- Biedron
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 815
- Rejestracja: 20.05.2010, 11:56
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Uffff .. tak to właśnie robiłem ....szparag pisze:laga wciśnięta w goleń, sprężyny brak i ustalasz odległość od góry lagi do lustra oleju, wartość jest podana w serwisówce.
Biedron
- Tasak69
- wiejski tuningowiec
- Posty: 104
- Rejestracja: 11.03.2013, 17:49
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Strzegom -Dolny Slask
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Na fotce obecny stan mojego walka zd. (zapuscilem nie ja a hodowca tulipanow od ktorego swiezo nabylem)
Na szczescie sam walek nie ma jakis niepokojacych luzow
Mysle o zastosowaniu polecanej powszechnie dwuskladnikowej zywicy loctite do zalozenia nowej z.zdawczej (zamowilem oryg. od pana H. wraz z nowym zabezp.).
1. Czy na pewno kleic tym na stale zebatke do wieloklina?
bo sie mi zdaje, ze to jest tak pomyslane, zeby zebatka miala mozliwosc ustawic sie w plaszczyznie pracy lancucha w takim miejscu walka jak jej pasuje
(alternatywnie mysle o 'dorzezbieniu' z zywicy wytartych czesci walka poprzez nalozenie zywicy i kilkakrotne wlozenie i zdjecie zebatki w trakcie jej zasychania -wtedy zebatka mogla by sobie po walku smigac)
2.Czy do nowej oryg. zebatki warto stosowac 'murzynski' patent - wlozenie starego zabezpieczenia przed zebatke na walek?
(planowalem skrecic je dluzszymi srubami do nowej zebatki i zabezpieczenia ktore bedzie 'normalnie' polozone (na koncu walka)).
ten zabieg ma teoretycznie zwiekszyc powierzchnie przylegania zebatki do wieloklinu w czasie pracy
3.Czy po klejeniu na stale jest jakis sens stosowac smar na walek?
ps. nauka dla potomnych: tylna zebatka i lancuszek byly jeszcze calkiem ok a zdwacza juz zjechana ostro - zagladac do zdawczej mimo dobrego stanu reszty napedu!
Moze slabo widac wiec opisze, ze zabki wieloklina pod zebatka wezsze o jakies 30% od tych poza czescia 'robocza'.Na szczescie sam walek nie ma jakis niepokojacych luzow
Mysle o zastosowaniu polecanej powszechnie dwuskladnikowej zywicy loctite do zalozenia nowej z.zdawczej (zamowilem oryg. od pana H. wraz z nowym zabezp.).
1. Czy na pewno kleic tym na stale zebatke do wieloklina?
bo sie mi zdaje, ze to jest tak pomyslane, zeby zebatka miala mozliwosc ustawic sie w plaszczyznie pracy lancucha w takim miejscu walka jak jej pasuje
(alternatywnie mysle o 'dorzezbieniu' z zywicy wytartych czesci walka poprzez nalozenie zywicy i kilkakrotne wlozenie i zdjecie zebatki w trakcie jej zasychania -wtedy zebatka mogla by sobie po walku smigac)
2.Czy do nowej oryg. zebatki warto stosowac 'murzynski' patent - wlozenie starego zabezpieczenia przed zebatke na walek?
(planowalem skrecic je dluzszymi srubami do nowej zebatki i zabezpieczenia ktore bedzie 'normalnie' polozone (na koncu walka)).
ten zabieg ma teoretycznie zwiekszyc powierzchnie przylegania zebatki do wieloklinu w czasie pracy
3.Czy po klejeniu na stale jest jakis sens stosowac smar na walek?
ps. nauka dla potomnych: tylna zebatka i lancuszek byly jeszcze calkiem ok a zdwacza juz zjechana ostro - zagladac do zdawczej mimo dobrego stanu reszty napedu!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zdrówka!
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
1. Można kleić, ale raczej jako przedłużenie życia już skatowanego wałka, patent Hondy ma raczej służyć łatwości wymiany inni producenci stosują z powodzeniem zębatki przykręcane na stałe. Pływające zazwyczaj występują w enduro, ale i tam zdarzają się stałe.Tasak69 pisze:Na fotce obecny stan mojego walka zd. (zapuscilem nie ja a hodowca tulipanow od ktorego swiezo nabylem)Moze slabo widac wiec opisze, ze zabki wieloklina pod zebatka wezsze o jakies 30% od tych poza czescia 'robocza'.
Na szczescie sam walek nie ma jakis niepokojacych luzow
Mysle o zastosowaniu polecanej powszechnie dwuskladnikowej zywicy loctite do zalozenia nowej z.zdawczej (zamowilem oryg. od pana H. wraz z nowym zabezp.).
1. Czy na pewno kleic tym na stale zebatke do wieloklina?
bo sie mi zdaje, ze to jest tak pomyslane, zeby zebatka miala mozliwosc ustawic sie w plaszczyznie pracy lancucha w takim miejscu walka jak jej pasuje
(alternatywnie mysle o 'dorzezbieniu' z zywicy wytartych czesci walka poprzez nalozenie zywicy i kilkakrotne wlozenie i zdjecie zebatki w trakcie jej zasychania -wtedy zebatka mogla by sobie po walku smigac)
2.Czy do nowej oryg. zebatki warto stosowac 'murzynski' patent - wlozenie starego zabezpieczenia przed zebatke na walek?
(planowalem skrecic je dluzszymi srubami do nowej zebatki i zabezpieczenia ktore bedzie 'normalnie' polozone (na koncu walka)).
ten zabieg ma teoretycznie zwiekszyc powierzchnie przylegania zebatki do wieloklinu w czasie pracy
3.Czy po klejeniu na stale jest jakis sens stosowac smar na walek?
ps. nauka dla potomnych: tylna zebatka i lancuszek byly jeszcze calkiem ok a zdwacza juz zjechana ostro - zagladac do zdawczej mimo dobrego stanu reszty napedu!
2. To nie rozwiązuje problemu a przenosi go obok.
3. Nie bo jest sklejony więc nie ma czego smarować.
Pozdrawiam.
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Poradnik mechaniczny szparaga.
Kolejna porada.
Jeśli masz problem z kierunkowskazami które włączają się z opóźnieniem, to w większości przypadków winien jest przełącznik przy kierownicy. Więc zanim pobiegniesz do sklepu po nowy przerywacz, rozbierz i wyczyść sam przełącznik, winowajcą jest smar który dostaje się pomiędzy styki, często dzieje się tak po psikaniu kostek wszelkimi podobnymi do WD 40 środkami. Kostkę należy rozebrać, dostać się do przełącznika, rozebrać wyczyścić posmarować miejsca ruchome, ale nie styki, one mają pozostać czyste i najlepiej odtłuszczone. Składamy wszystko do kupy i cieszymy się sprawnie działającymi kierunkowskazami.
Pozdrawiam
Jeśli masz problem z kierunkowskazami które włączają się z opóźnieniem, to w większości przypadków winien jest przełącznik przy kierownicy. Więc zanim pobiegniesz do sklepu po nowy przerywacz, rozbierz i wyczyść sam przełącznik, winowajcą jest smar który dostaje się pomiędzy styki, często dzieje się tak po psikaniu kostek wszelkimi podobnymi do WD 40 środkami. Kostkę należy rozebrać, dostać się do przełącznika, rozebrać wyczyścić posmarować miejsca ruchome, ale nie styki, one mają pozostać czyste i najlepiej odtłuszczone. Składamy wszystko do kupy i cieszymy się sprawnie działającymi kierunkowskazami.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość