Montaż, demontaż i kontrola takich elementów jak: klamki, pompy hamulcowe, tarcze, klocki, zaciski, przewody hamulcowe, koła, felgi, szprychy, opony i łożyska kół.
Tak się właśnie niefortunnie złożyło że padł mi wczoraj ten element
Z tego co wyczytałem w archiwum i na forum udało mi się zlokalizować usterkę, czyli:
-linka pod wiertarką kręci prędkościomierzem (odpada licznik i linka)
-kręcenie przednim kołem nie obraca sworznia ślimaka - wniosek prosty czyli do wymiany biała plastikowa obręcz w ślimaku
I teraz dochodzimy do sedna, jak zdemontować mechanizm ślimakowy ?!? Trzeba będzie ściągać przednie koło, ale co dalej... znalazłem stronkę po angielsku ale tam koleś przewierca obudowę ślimaka żeby wypchnąć sworzeń (wątpię aby była to jedyna jak i najlepsza opcja )
Nadmienię jeszcze że karbowana srebrna obręcz w którą wchodzi linka do ślimaka u mnie nie jest już tak bardzo karbowana zjechałem ją kombinerkami próbując wykręcić
Rozbierał już ktoś kiedyś to ustrojstwo, jak coś proszę o w miarę precyzyjne kroki postępowania bo boję się że jak dalej będę kombinował na ślepo to skończy się to wymianą całego ślimaka w serwisie i to za dużo większe pieniądze
Wymiana wkładu ze ślimaka to nie problem. Zdejmujesz koło zdejmujesz z ości całego ślimaka i uderzasz nim o rękę powinien wypaść a jak nie to go kombinerkami lekko złap i wyciągnij.
U ważaj na takie cienkie podkładki. Możesz wymienić wkład ślimaka koszt około 60- 70 zł bo za tyle kupiłem coś takiego. (nawet mam nowy w zapasie ponieważ mój brat wpadł na genialny pomysł żeby zregenerować ślimaka. Od razu mówię ze nie chcę się go pozbyć bo nie wiem ile będzie działał patent brata.) W moim przypadku były wyśmigane dwa ząbki które napędzają ślimak. Brat wziął zapalniczkę i kawałki szprychy rowerowej nagrzał i powciskał na gorąco z sześć kawałków(po 3 na jeden ząbek) tak by wystawały tyle samo co wystawał ten plastik. luki powstałe między wystającymi szprychami wypełnił poksipolem i po związaniu kleju wyszlifował taż że wyglądało to tak samo jak oryginał. Nie zapomnij o smarze ja złożyłem na łt43 taki miałem i wydaje mi się że dobry.
Nie wiem o co chodziło ci z tą srebrną karbowaną obręczą?????
To ja też mam pytanie w temacie.
Rozebrałem element, wymyłem w benzynie do czysta, przymierzyłem nową zębate i nie działa jak trzeba.Gdyby koło miało się obracać cały czas do tyłu to byłoby ok. ale do przodu to się zacina i blokuje.
Metalowy ślimak ma około 5mm luzu wzdłuż swojej osi i wygląda na to że gdyby go nie było to by działało.
Teraz pytanie do tych co rozwiercali. Czy tam są jakieś podkładki albo tulejka stabilizująca?
Jak potrząsnę to ślimak lata jak grzechotka i bez rozwiercania chyba się nie obejdzie. To co tam trza wymienić?
nie róbmy popeliny nic sie nie rozwierca, poprostu zdejmujesz caly napęd prędkościomierza z oski, wyciągasz tą polietylenowa slimacznice, lecisz do Hondy kupujesz
przed zalozeniem wrzucasz calosc w naftę bądz benzynkę
rozpusci caly syf, pozniej smarujesz dokladnie i zakladasz calosc czysciutką i przesmarowaną. Cieszysz sie działającym prędkosciomierzem
co do rozbierania ślimaka się nie wypowiem niestety.
najpierw umyc i przesmarowac pozniej sprawdzac, wiadomym jest ze czesc tworzywa ktora zeszla ze slimacznicy musiala sie gdzies podziac wiec pewno grudki blokują juz slimak, najpierw sprawdz pozniej niszcz na koncu kup
U mnie niestety licznik dziś umarł taka teflonowa zębatka poszła się je... podkładek żadnych tam nie widziałem więc chyba nie było, część już zamówiłem będę miał prawdopodobnie jeszcze dziś, rozebranie tego ustrojstwa nie zajęło dużo czasu i trudne nie było, więcej czasu mi się zeszło z postawieniem moto w odpowiedniej pozycji bo centralki brak. Jak nie zapomnę to zrobię fotki jak to wygląda i wrzucę tutaj. A ktoś mógł by mi podesłać jak te podkładki wyglądają bo nie wiem czy są w komplecie.
A może ktoś podpowiedzieć gdzie to najszybciej znaleźć? Bo wiem że tego teflonu w intercarsie nie mieli i nie byli w stanie zamówić, zamówiłem w hondzie, a jak nie mieli teflonu to pewnie i podkładek nie będą mieli.
Mam jeszcze takie pytanko co najczęściej bywa przyczyną padania tego ustrojstwa i czy mają na to wpływ łożyska w przednim kole bo te jak się okazuje kwalifikują mi się do wymiany z tym że przed wymianą opony z tego co pamiętam chyba nic się takiego nie działo. Z góry dzięki
Dobra zadam pytanie bo nie znalazłem w haynesie, kupiłem tą wkładkę teflonową i dwie podkładki do ślimaka prędkościomierza, i gdzie te podkładki (logicznie pod i nad) czy jakoś inaczej, nie robiłem czegoś takiego wcześniej więc wolę się upewnić, no i czym smarować wnętrze ślimaka bo umyję to naftą przed złożeniem bo są tam resztki tego poprzedniego teflonu a podkładek ani śladu.
POSTY MOŻNA EDYTOWAĆ, NIE TRZEBA PISAĆ JEDNEGO POD DRUGIM
Dostępny jest w motoryzacyjnych też bezbarwny, w takich srebrnych buteleczkach z harmnijką. Mi wydał sie za lepki, gęsty i wymyłem go. Naskosil 0 lub 11 lepiej wygląda.
Podziękował, znalazłem po roczniku 94 jest schemat przedniego koła i wszystkiego co się tam zawiera i podkładki idą do wewnątrz ślimaka obie pod tą teflonową wkładkę.
Driverd2, dwie sprawy radzę:
1. Naprawdę dobrze wyczyść resztki teflonowego dziadostwa. Jak coś zostanie, to zmieli Ci szybciutko nową część (wiem z autopsji).
2. Użyj odpowiedniego smaru - jeśli będzie za gęsty, to przy niskich temp. jakie zdarzają się wieczorami i rankami, zmielisz teflonik.
O czyszczeniu wiem, nafta już jest, została po czyszczeniu łańcucha, no i mam jeszcze taki specyfik do czyszczenia silników więc może też się nada, a smaru jeszcze niet, i nie wiem już w końcu co kupić skoro piszesz że za gęsty nie dobrze ale i za rzadki też nie dobrze, zobaczę co mi zaoferują w sklepach motoryzacyjnych. Za stopkę posłuży mi skrzynka po browarach (pozostałość z czasów kiedy piłem) tylko się zastanawiam jak ja go na tą skrzynkę wrzucę (dodam iż ważę nieco ponad 60kg a trampek wiadomo), aparat noszę w plecaku więc postaram się te fotki zrobić jak się za to zabiorę, a powiem że drażni jazda bez licznika.
Tak więc byłem w salonie hondy na rakowej we wrocławiu, co się okazało pracuje tam mój koleś jeszcze z czasów podstawówki, ledwo go poznałem, i tak:
-białe plastikowe kółko 94zł
-podkładki 4zł szt.
Od razu wiedział o co chodzi...żywotność tego badziewia ok 50k km
)
zjechałem ją kombinerkami próbując wykręcić 
