Łożyska wahacza.

Montaż, demontaż i modyfikacje zawieszenia przedniego i tylnego, łańcucha, zębatek, centralki i bocznej stopki, wahacza z ułożyskowaniem. Numery ram, kierownice, rodzaje napędów, podnóżki, półki.
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

Witam,

Przeczesałem trochę forum, ale nie znalazłem pasującego wątku, lub rozwiązania.

Ja też ostatnio borykałem się z tematem łożyskowania amortyzatora. Tutaj faktycznie zestaw naprawczy na alledrogo f-my Allballs i temat był z głowy.
Przy okazji wypadł mi sworzeń kiwaczki (mocowanie dolne amortyzatora) - cąly zardzewiały, łożysko zabite na amen, sporo czasu mi zajęło, żeby w ogóle zaczęło wykonywac jakieś ruchy... Przegląd wszystkich niestety pokazał, że sworznie wszystkie do wywalenia, łożyska w większości niestety też.... Jak zobaczyłem koszt części, to załamka.... Pan Honda za 1 sztukę krzyczał sobie 160PLN (x 7 = jakaś masakra!!).

Postanowiłem nieco pokombinować i przerobić to na tuleje ślizgowe.

Materiały:
- tuleje - pręt fi27mm z brązu w gatunku BA 1054 6 szt o wymiarach 18x24,5x22 (w mocowaniu amortyzatora uszczenlnienia o grubości 2,5mm były trudne do dostania, a oryginalne (60PLN za sztukę!!) to po 1,5mm na stronę zostały pogłębione otwory do osadzenia tych uszczelnień, wtedy wstawiłem już łatwo dostępne INA. Koszt materiału ~90PLN za 250mm brązu.
Tuleje zrobione z rowkami smarnymi oraz lekkim naddatkiem pod rozwiertak fi18mm, ale dopiero po wciśnięciu w gniazda.

- sworznie - łatwo dostępny pręt na tłoczysko - utwardzony powierzchniowo, chromowany 5,20PLN / 10cm
Wywiercone jedynie otwory na śruby mocujące fi 10 / fi 12 i przycięte na długość.
- uszczelnienia 18x26x5 - przy ciut większej ilości wyszło 1,99PLN/szt
- uszczelnienia 18x26x4 - 6PLN/szt

Koszt całego "zestawu naprawczego" wyszedł jakieś ~170PLN.

Przy wsparciu Radowana (https://www.facebook.com/RadowanDragunov/) i tokarce w zaprzyjażnionym warsztacie :-)

Efekt końcowy:
Obrazek
Obrazek

Teraz wszystko przesmarowane i śmiga aż miło! :-)

Pozdrawiam
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

Coś się zdjęcia nie wgrały...

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
herni74
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1431
Rejestracja: 19.08.2008, 20:11
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Stalowa Wola/Mielec

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: herni74 »

trzeba było kupić wahacz od TA700 za 60zł wstawić i jeździć kolejne 200tys. Ja taj zrobiłem :lol:
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

No tak, ale jak kupujesz prolinka za 70PLN, to raczej łożyska/trzpienie "nie są nowe", więc i tak masz koszty dodatkowe :)
Awatar użytkownika
Piter!!!
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 364
Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: Piter!!! »

Na forum AT, czytałem, że chłopaki nie byli zadowoleni z amortyzacji na tulejkach i w krótkim czasie wracali do łożysk.
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

A nie wiemsz czemu?
Mieli tam tuleje z jakiegoś poliamidu czy z czego?

Pozdr.,
T.
Rafał_93
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 41
Rejestracja: 19.05.2019, 08:57
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: Rafał_93 »

Łożyska do regeneracji to 2.50 za sztukę, tokarz za wytoczenie tulei wziął ode mnie w zeszłym roku 10 złotych, uszczelniacze to koszt 2.50 sztuka. Nie rozumiem sensu przerabiania tego na mosiądz.
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

A gdzie masz łożyska za 2,50 za sztukę? Na pewno w rozmiarze 17,5x24,5x22??
Jeśli tak, to chętnie też kupię...

Pozdr.,
T.
Awatar użytkownika
old1977
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 728
Rejestracja: 17.11.2017, 13:19
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: old1977 »

mi też wyszło trochę taniej,chińske zamienniki są po 2-3zł japońskie NTN dostaniesz już po dychu w hurtowni
https://www.youtube.com/watch?v=zDL0DKLd8rI&t=898s
Było YAMAHA sr 125,AT750 RD04,WFM M06 58 r.TRIUMPH TIGER 955i 04r.YAMAHA TDM 900 5PS
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
Rafał_93
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 41
Rejestracja: 19.05.2019, 08:57
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: Rafał_93 »

Nie, ja zakładałem HK1812, na alle są te łożyska po 2 złote i 9 groszy. 7k km zrobione i NIC sie z tym nie dzieje.
Każdy robi jak uważa, skoro ktoś tam zaprojektował łożyska, to ja to zregenerowałem przy pomocy łożysk. Do tego uszczelniacze 18x24x4 za 2.44 za sztukę. Koszty łatwo policzyć.
Zrobienie tego w mosiądzu też może mieć sens, wszak oryginalnie też tak występuje w pd06.
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

Też widziałem zamienniki w tych rozmiarach i z tego co widziałem, to w PD06 po kilku latach przeszli właśnie na rozmiar 18x24, ale tu u mnie jest 17,5x24,5 (a te france są strasznie drogie!), więc jakbym założył mniejsze, to byłby luz i by gniazda łożysk wyklepało.

Zobaczymy jak mi się to będzie zachowywało jak trochę pojeżdżę... :smile:
Rafał_93
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 41
Rejestracja: 19.05.2019, 08:57
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: Rafał_93 »

Jak nie da rady na mosiądzu to osobiście zastosował bym takie łożysko HMK 1820 NTN, cena nie zabija, a tokarza i tak nie ominiesz.
twardeusz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 11.07.2019, 21:59
Mój motocykl: XL600V

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: twardeusz »

Tez patrzyłem na te łożyska i myślałem, czy by właśnie na taki rozmiar nie przejść.

Wiąże się to mimo wszystko z rozfrezowaniem (roztoczyć będzie pewnie trudniejsze) wszystkich gniazd w prolinku i łączniku.
Średnica wewnętrzna łożyska już jest wtedy normalna (18mm w moich tulejkach) i można użyć na sworznie łatwo dostępnego pręta hartowanego, chromowanego.

No ale jak mówisz - tokarza i tak nie ominiesz, jakby tego nie kombinować.

Ja mialem dostęp do warsztatu, koledzy pomogli w obróbce metalu, to sobie kombinowałem :smile:
Awatar użytkownika
KrzysieG
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 679
Rejestracja: 27.05.2011, 14:25
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Olkusz

Re: Łożyska wahacza.

Post autor: KrzysieG »

Czy kiwak w roczniku 89 jest taki sam jak w nowszych 600-tkach. Mój zionie ducha a nie chcę mi się tego regenerować, wolał bym kupić nowszy w lepszym stanie. Mój wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Znalazłem takie coś na aukcji i wydaje mi się że to jest takie samo jak u mnie.

Obrazek

Bardzo podobny jest do CRF 1000 :

Obrazek


https://allegro.pl/oferta/crf-1000-afri ... bi_m=reco&

Było by super jak by podeszło.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość