ośka wahacza

Montaż, demontaż i modyfikacje zawieszenia przedniego i tylnego, łańcucha, zębatek, centralki i bocznej stopki, wahacza z ułożyskowaniem. Numery ram, kierownice, rodzaje napędów, podnóżki, półki.
Awatar użytkownika
kiub
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 59
Rejestracja: 19.06.2008, 09:16
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

ośka wahacza

Post autor: kiub »

Mam problem z wyjęciem ośki wahacza.
Czy ktoś miał podobny problem i jak sobie z nim poradził?
Po odkręceniu nakrętki śruba się kręci w miarę luźno, ale nie chce się wysunąć nawet na milimetr.
Po otrzymaniu kilku porządnych, poosiowych strzałów bez zmian.
Podgrzać tego nie można, więc skończyły mi się pomysły.
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach"
W przygotowaniu plan A+ :)
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: ośka wahacza

Post autor: pałeł »

penetrant i kinetyka :)
płyn hamulcowy wd40 czy pochodne i młot :)
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Awatar użytkownika
kiub
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 59
Rejestracja: 19.06.2008, 09:16
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Rumia
Kontakt:

Re: ośka wahacza

Post autor: kiub »

Tak właśnie robiłem i to jak należy: konkretnym młotem, ładnie poosiowo, z podparciem drugiej strony ramy do ściany. Dupa
Może jakiś ściągaczem? Na prasę to go chyba nie wrzucę :lol:
No nic, teoretycznie nie muszę go demontować, ale wolałbym mieć to poluzowane na wszelki słuczaj.
"Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o swoich planach"
W przygotowaniu plan A+ :)
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: ośka wahacza

Post autor: pat13 »

Przerabiałem sposób Pałeła i odradzam jako i mnie odradzono :stop: Tam się zbiera sporo syfu i może korodować a na pewno się zapiecze. Jak zaczniesz z młota to rozwalisz łożyska igiełkowe i masz nieplanowaną inwestycję oraz pit-stop. Jak po wd40 nie wyjdzie młotECZKIEM to lepiej dać spokój.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Awatar użytkownika
pałeł
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1154
Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: racibórz
Kontakt:

Re: ośka wahacza

Post autor: pałeł »

czyli zostaw aby się zapiekło i przestało ruszać ??
bo chyba należy zapobiegać niż leczyć
gsm 512 242 193 najłatwiej jest zadzwonić
facebook prywatny
mój fejs firmowy
czołowki i latarki
Adam
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 41
Rejestracja: 20.06.2008, 18:21
Lokalizacja: Gdańsk

Re: ośka wahacza

Post autor: Adam »

Zlej dobrze naftą z każdej strony, dwa trzy dni i powtórka, opukać - powinno puscić .
Jak coś dzwoń.
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: ośka wahacza

Post autor: torak »

Jestem świeżo po wymianie opon i tak se myślę: Co się musi dziać żeby aż tak się zapiekło? Czy to rdza na ośce??:ysz:

Ja swoją ośkę wyjąłem ręką :grin:
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
jedras
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 648
Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
Kontakt:

Re: ośka wahacza

Post autor: jedras »

torak pisze:Jestem świeżo po wymianie opon i tak se myślę: Co się musi dziać żeby aż tak się zapiekło? Czy to rdza na ośce??:ysz:

Ja swoją ośkę wyjąłem ręką :grin:
Może jedna laga wsunięta mocniej w półkę????
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1341
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: ośka wahacza

Post autor: Thorgal77 »

torak pisze:Jestem świeżo po wymianie opon i tak se myślę: Co się musi dziać żeby aż tak się zapiekło? Czy to rdza na ośce??:ysz:

Ja swoją ośkę wyjąłem ręką :grin:

To nie chodzi o "tą ośke" tylko od wahacza.
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: ośka wahacza

Post autor: torak »

Ups. Sorrry, nie doczytałem :hammer:
Jednak nie zmienia to faktu że to chyba rdza swoje robi. Ośka od rdzy spuchnie i jest problem.
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
jedras
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 648
Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
Kontakt:

Re: ośka wahacza

Post autor: jedras »

Upss ja też :tongue: :hammer:
Awatar użytkownika
Thorgal77
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1341
Rejestracja: 20.06.2008, 22:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Hindenburg (Zabrze)

Re: ośka wahacza

Post autor: Thorgal77 »

torak pisze:Ups. Sorrry, nie doczytałem :hammer:
Ośka od rdzy spuchnie i jest problem.

Bo o ośke trzeba dbać, trzeba ją nacierać przy każdej okazji jak jest wyciągnięta dobrym smarem - lub wazelinką :D najlepiej delikatnymi dziewczęcymi dłoniami i wtedy wszystko wejdzie i wyjdzie bez "klepania" :lol: :pob: :whip:
Wymiana uszkodzonych membran gaźnikowych XL600V, XL650, XRV750 RD04, XRV650 RD03 i inne

pancerne mocowania ścienne lub podłogowe do motocykla
viewtopic.php?f=169&t=10135
Częsci motocyklowe
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość