Ile i jakiego oleju biorą wasze trampki?

[Fizolof]

Rurka oryginalnie jest zaslepiona i radzę to zrobić. Często TA gubią ten korek i mogą pózniej być problemy i to spore. Było już opisywane na forum.

[ARQ]

Typ: XL 600 V PD10
Stan licznika: 78 000 km
Przebieg: nieznany
Przebieg na sezon: 5000...6000 km
w tym: teren 20%, miasto 30%, trasa 50% z czego ponad połowa we dwie osoby,
Wymiana oleju: co sezon
Olej: Repsol 10W40 Sintetico (wbrew pozorom to jest półsyntetyk)
Ubytek oleju od wymiany do wymiany: poziom spada od maksimum do połowy stanu na miarce. Nie wiem ile to jest ml, bo nie dolewam. To moto jest już czwarty sezon w moich rękach.

Hąda rulez

[Adampio]

@ARQ z jakimi prędkościami ta trasa, bo ja u siebie (czarny silnik) widzę dramatyczną różnicę powyżej i poniżej 110km/h?

[ARQ]

Trampkiem jeżdżę przeciętnie 110kmph, a maksymalnie 130kmph i nie chodzi tu o samo wyprzedzanie tylko prędkość utrzymywaną stale na trasie. To są dane z typowego przelotu z punktu A do B bez spuszczania się nad pięknymi widoczkami za szybą w kasku. Trafnie zauważyłeś, że to jest granica, choć zastanawiam się dlaczego piszesz poniżej? W moim przypadku będzie tylko powyżej i chodzi bardziej o komfort jazdy (turbulencje, wibracje) i kontrolę nad motocyklem (trakcja, hamulce, możliwość szybkiego przyspieszania).

O czarnych silnikach nie pierwszy raz słyszę/czytam że się kończą. Prawdopodobnie lata eksploatacji robią swoje. O różnicach technologicznych pomiędzy szarym a czarnym nie mam wiedzy, ale nie wykluczam że takie istnieją i są istotne.

[Adampio]

Skrot myślowy
Do 110 km/h moj trampek ('89, przebieg ok 165kkm z jakimiś remontami góry po drodze) oleju bierze dla mnie mało (<1/4 odstępu miedzy kreskami na bagnecie na 1000 km), a powyżej gwałtownie zaczyna chlać olej.
Mi się najmilej jeździ 80-90km/h ale oczywiście jak jest daleko to przyspieszam do 100-110. To jest chyba cecha osobnicza bo samochodem jeżdżę tak samo

[Jaro-Ino]

Generalnie trampki z mocniej zużytymi silnikami pobierają znaczne ilości powyżej 5 tys. obr.

[Krzych BBI]

PD10, 1998r, 37000km, nie bierze ani grama

[zimny]

PD10, 90kkm, ile wleję tyle spali Generalnie spalanie oleju pomijalne chyba że jazda z pasażerem i klamotami po 130kmh, wtedy trzy-cztery setki na tysiąc opierdzieli Tak ma być, do remontu daleko.

[Pingwin]

2006 r. stan licznika 35000 i nie dolewam nic od wymiany do wymiany (ok 6000 rocznie)- ale ja jezdze po "emerycku"

[marcin198787]

Tramp 700 z przebiegiem ponad 70 tyś. i zero zżerania oleju. Tydzień temu skończyłem trasę po Bałkanach, 6000 km i zero dolewek.

[Wodar]

PD 10 1997 przebieg 71 tys. I nie dolewam. Ale też rzadko przekraczam 5tys. obrotów i jeżdżę sam. Leję castrola 10W/40.

[mirekm71]

Tramp 700 z przebiegiem ponad 70 tyś. i zero zżerania oleju. Tydzień temu skończyłem trasę po Bałkanach, 6000 km i zero dolewek.

No. To nadszedl moment, w ktorym nieudane 700ki przegonily przebiegami cudowne 600ki. Ach ten cholerny licznik elektroniczny
Nie wiem czy moj odrobinke nie wzial tym razem. Oczywiscie dolewac nie trzeba ale chyba bylo ciut wiecej. Zreszta to, co jest ponad max na bagnecie moze wziasc.

[zimny]

Czemu nieudane 700tki i cudowne 600tki? Oba określenia są błędne

Ani 600 nie taka cudowna ani 700 nie nieudana..

[marekmoto1]

600, 1995, 18000km, motul 5100, 2000km. zero zużycia. Cały czas miasto i szuterki.

[Solidworks]

650, 2006, 48900km, motul 5100, nie zauważyłem żebym dolewał, wymieniam co ok. 9000 km. Może raz dolałem z 50ml na 5000 km. Nie pamiętam. Napiszę za pół roku.

[grad74]

I się stało, mój trampiszon PD10 z 996 66kkm nalotu jak nie brał było fajnie. Teraz zauważyłem że muszę dolac około 300-400ml na 1kkm. jeździłęm cały czas na Castrolu. Teraz wlałem Motula (półsyntetykaI0 i jakiś oryginalny Amerykański "Ceramizer" firmy "Liqy Molly" i będę obserwował efekty.

[Fizolof]

I się stało, mój trampiszon PD10 z 996 66kkm nalotu jak nie brał było fajnie. Teraz zauważyłem że muszę dolac około 300-400ml na 1kkm. jeździłęm cały czas na Castrolu. Teraz wlałem Motula (półsyntetykaI0 i jakiś oryginalny Amerykański "Ceramizer" firmy "Liqy Molly" i będę obserwował efekty.

Castrol jest zajebisty bo jest dostępny w Tesco/Auchan a w większości miast te sklepy są otwarte 24h. Więc jak Ci bierze olej, to się nie martwisz na zapas, bo wiesz, że i tak kupisz sobie po drodze nawet w niedziele. Mi bierze też ok 300-400ml i zrobiłem tak już w sumie 40 tyś km. Przynajmniej wiesz, że masz świeży olej w silniku. Koszt na sezon przy 12tyś to ok 4l oleju co daje jakieś 140zł. Mi się nie opłacało remontować silnika.

[grad74]

Nawet pomierzyłem sobie ciśnienie na cylindrach i wychodzi mi że na "ciepło" mam odpowiednio 8,5 i 8,7 bara (mierzone na starym oleju przed wymianą) więc na przepisane 9,2 dla Trampka nie ma tragedii. Z ciekawości zmierzę sobie jeszcze ciśnienie na nowym oleju, ciekawe czy będzie jakaś różnica? Jeśli tak to mam nadzieję że na PLUS . I to mnie właśnie zdziwiło że pomimo niezłej kompresji oliwa "spiernicza" Ale remontował też nie będę bo pali, zbiera się i zapier... jak młody źrebak . A jeszcze zobaczę co wyjdzie jak się ceramika osadzi . Ale po eksperymentach na moim osobowym traktorku (Primera P11 2,0 TD) jestem dobrej myśli.

[jajamam]

Czy te tramki ktore papają po 3-4 sety oleju dają jakoś o tym znać? Chodzi mi o dym przy przegazowce czy coś?

[mirekm71]

Smierdzi za nimi a na wysokich obrotach bedzie bialy dym.