forum.transalpclub.pl

Nie, żadnych takich DLów i podobnych, ale jestem skłonny spasować na Trampka 600 (późny Japończyk z jednym heblem albo późniejszy Włoch z dwoma), który wydaje się taki mniej kobyłowaty niż 650 i może lepiej się dla mnie nada na początek przygody z większym motocyklem.

Elo :) Nie ma sprawy, znaj moje dobre serduszko. ;) Rzuć tam na miejscu okiem na malowanie, bo chyba jest nieoryginalne: http://www.transalpclub.pl/hondatransalp/danetechniczne/malowanietransalpa/143-malowaniexl650v Do tego podejrzanie niski przebieg (tia, "panie, Belgia to mały kraik, więc tak...

Kraj pochodzenia to Polska czy sprowadzony?

Czemu taka podwyżka po dwóch latach? viewtopic.php?f=168&t=20069&p=317482#p317482 Nawet z kuframi wtedy był tańszy. Jak wtedy się nie sprzedał to teraz raczej też będzie lipa, tym bardziej, jak już kolega wyżej zasugerował, że licznik pewnie przekręcony.

No i lipa, zarezerwowane przez...krajanina z Rybnika. :o Ciekawe czy te pochodzenie z Polski jest legit, bo już raz bym się tak dał naciąć, sprawdziłem taki "polski" motocykl w historiapojazdu.gov.pl i okazał się sprowadzony.

No, to mam czas by się rozejrzeć za innymi w okolicy i mieć potem porównanie. :)

Niby o gustach się nie dyskutuje, ale jak się zobaczy w lato gościa ubierającego skarpetki do sandałów to jednak się komentuje. ;) Pozdro!

Dla mnie jest lipny, bo pasuje jak pięść do nosa. Podobnie jak te robione, "czoperowe" kanapy. Nóż mi się w kieszeni otwiera jak to widzę. Jak dla mnie ma być tak jak Pan Japończyk zaprojektował, wtedy jest najpiękniej. ;)

Oba, z Gostynia i Kęt, chyba mają nieoryginalne kanapy, czyż nie? Czy ta wersja dwukolorowa nie była od roku 2005? Ten z Kęt w dodatku ma też przyciemnianą szybkę z 2005 roku i jakiś lipny wydech. Kęty to bym odrzucał raczej.

Dzięki za odzew. :) Zaraz się odezwę na priv. Byłem w tym Mizerowie oglądać trampki z miesiąc temu i mam podobne zdanie jak Wy, same mocno zmęczone, przebiegi na bank nieautentyczne.

Witam, korzystając z ciepłej zimy chciałbym kupić zadbanego Trampka w rozsądnej cenie, czyli nie wyplakowanwego pod sprzedaż jak u "wesołego handlarza", nie ujebanego, zdezelowanego jak od "motocyklisty". Najlepiej golas, bez kufrów, gmoli czy wysokich szyb. Najlepiej rejony Górn...

Szkoda, że tak daleko. :/ Nie bywasz może na Śląsku?

No i co, oglądałeś? Trzy miechy minęły i nadal niesprzedany.

Witam, jestem Tomek ze Górnego Śląska. Do Trampka dopiero się przymierzam, przeglądam oferty i być może wkrótce zostanę pełnoprawnym użytkownikiem tegoż forum. ;) Pozdrawiam.